Wraca proces Alicja Tysiąc - "Gość Niedzielny"

PAP / drr

Przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach rozpoczęła się w piątek rozprawa odwoławcza w procesie o naruszenie dóbr osobistych wytoczonym przez Alicję Tysiąc redaktorowi naczelnemu "Gościa Niedzielnego" i wydawcy tego katolickiego tygodnika.

We wrześniu ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Katowicach uznał, że gazeta i jej wydawca, czyli archidiecezja katowicka, mają przeprosić Alicję Tysiąc i zapłacić jej 30 tys. zł. "Gość Niedzielny" odwołał się od tego wyroku.

Tysiąc wywalczyła w Strasburgu odszkodowanie za to, że w Polsce nie pozwolono jej usunąć ciąży, choć urodzenie dziecka mogło grozić jej utratą wzroku. Katowicki sąd okręgowy podzielił zdanie powódki, że w komentujących tę sprawę tekstach tygodnika znalazły się sformułowania napastliwe, obraźliwe i pogardliwe.

Sąd I instancji uznał, że niektóre publikacje w katolickim tygodniku nie były krytyką aborcji i wyroku Trybunału w Strasburgu w sprawie Tysiąc, ale "atakiem na pojedynczą osobę i wyrazem skrajnie negatywnych emocji do tej osoby skierowanych". Według sądu okręgowego katolicy mogą wyrażać swoją dezaprobatę moralną wobec wykonywania zabiegu aborcji - nazywać aborcję zabójstwem - ale w sensie ogólnym, a nie w odniesieniu do konkretnej osoby, jak zrobił to "Gość Niedzielny".

Redakcja tygodnika uznała wyrok za "rażąco niesprawiedliwy", oparty na błędnych ocenach treści jednego z felietonów redaktora naczelnego ks. Marka Gancarczyka. Tygodnik zaprzecza też, by używał - jak nazwał to sąd - języka nienawiści. W apelacji przedstawiciele redakcji po raz kolejny podkreślili, iż nie jest prawdą, że w felietonie "Siła przyzwyczajenia" ks. Marek Gancarczyk porównał Alicję Tysiąc do hitlerowskich zbrodniarzy.

Odnośnie wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu "Gość Niedzielny" nie zgadza się z oceną, że sprawa zakończona korzystnym dla Alicji Tysiąc wyrokiem dotyczyła tylko braku procedur odwoławczych w polskim prawie. Tygodnik zakwestionował też twierdzenia wyroku, że określenie początku ludzkiego życia i - co za tym idzie jego prawna ochrona - to sprawa światopoglądu katolickiego.

Alicja Tysiąc chciała usunąć ciążę, bo urodzenie dziecka mogło grozić jej utratą wzroku. Po porodzie jej wzrok pogorszył się; przyznano jej pierwszą grupę inwalidzką. Na brak możliwości aborcji poskarżyła się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który przyznał jej 25 tys. euro odszkodowania. Jak zaznaczył katowicki sąd okręgowy, istotą orzeczenia trybunału w Strasburgu było wskazanie na brak w polskim prawie procedur odwoławczych od decyzji lekarzy.

W pozwie przeciwko gazecie Tysiąc domagała się 50 tys. zł i przeprosin za bezprawne sugerowanie w "Gościu Niedzielnym", że usiłowała dopuścić się zabójstwa. Zarzuciła też tygodnikowi, że ingerował w jej życie prywatne poprzez sugerowanie, że nie chciała swego dziecka. Uważa też, że tygodnik porównał ją do hitlerowskich zbrodniarzy i bezprawnie zamieścił jej zdjęcie.

Strona pozwana domagała się oddalenia powództwa. "Gość Niedzielny" zaprzecza np., by porównywał Tysiąc do zbrodniarzy hitlerowskich. Pozwani podnosili, że w publikacjach znalazły się oceny, do których mają prawo zgodnie z zasadą wolności słowa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wraca proces Alicja Tysiąc - "Gość Niedzielny"
Komentarze (15)
Martino
21 lutego 2010, 16:26
@gienek - co z tym wszystkim ma wspólnego jakaś sędzina, w sprawie której podpisałeś petycję? Sędzina to żona sędziego.
W
WM
21 lutego 2010, 13:22
Oczywiście.należy rzeczy nazywać po imieniu.Zabójstwo to jest zabójstwo obojętnie w jakim stadium życia.A kto zabiija jest zabójcą. Popieram w tym temacie  Gościa Niedzielnego.
Jadwiga Krywult
21 lutego 2010, 13:18
Pytanie do Slasha: czytałeś tekst, za który GN został pozwany do sądu ?
SD
Szewczyk Dratewka
21 lutego 2010, 12:02
Jest wiele wartościowych czasopism w Polsce - Posłaniec, List, Tygodnik Powszechny, Przegląd Powszechny - warto do nich sięgać. Natomiast do tych, które obrażają ludzi - nie warto. Swoją drogą Gazeta Wyborcza ma nieraz głębokie artykuły kościelne "Gość Niedzielny" jest ciągany po sądach za obronę życia dzieci nienarodzonych. Uczciwi ludzie nie powinni przyglądać się biernie prześladowaniu obrońców życia. Może się wydawać, że w Polsce w sprawie aborcji nic się nie dzieje pod rządami kompromisu aborcyjnego z 1993 roku - ale to tylko złudzenie. Od lat rozbija się i osłabia środowiska obrońców życia, przy pomocy sądów uderza się w najbardziej odważne grupy broniące życia, wyrzuca się ludzi z pracy, utrudnia karierę zawodową, naukową. Tylko niektóre przypadki wychodzą na jaw, bo prześladowania mają charakter skryty. W tej chwili w Polsce największą bitwą cichej wojny o życie nienarodzonych jest atak aborcjonistów na "Gościa Niedzielnego" - jest więc oczywiste, że należy udzielić jego redakcji wsparcia!!!
Jurek
21 lutego 2010, 10:54
Jak czasami nie zgadzam się z Szewczykiem popieram w 100%. Na szczęście paru moim znajomym udało mi się zniechęcić do Gazety Wybiórczej. A o Tygodniku Powszechnym niech świadczy jego redaktor, który wyciągany jest jako dyżrny obrońca poprawności politycznej przez media typu Polsat, TVN
S
slash
20 lutego 2010, 17:19
Jest wiele wartościowych czasopism w Polsce - Posłaniec, List, Tygodnik Powszechny, Przegląd Powszechny - warto do nich sięgać. Natomiast do tych, które obrażają ludzi - nie warto. Swoją drogą Gazeta Wyborcza ma nieraz głębokie artykuły kościelne
SD
Szewczyk Dratewka
19 lutego 2010, 21:41
Według sądu okręgowego katolicy mogą wyrażać swoją dezaprobatę moralną wobec wykonywania zabiegu aborcji - nazywać aborcję zabójstwem - ale w sensie ogólnym, a nie w odniesieniu do konkretnej osoby Taki sąd to pod sąd!!! Zero kwalifikacji intelektualnych i moralnych tego sądu. Konkretnego zabójcy zabójcą nazwać niby nie można!!! A kto zabroni? Niech ten sąd nie śpi spokojnie, bo przyjdzie czas, że prawdziwe trybunały osądzą sędziów niesprawiedliwych, którzy osłaniali zbrodnię aborcji!!! A porównywać można wszystko ze wszystkim, byleby różnice i podobieństwa zgodnie z prawdą wykazać. Aborcjoniści, aborterzy i wyrodne matki są jak hitlerowcy, którzy z podłości, głupoty, dla wygody albo ze strachu ludzi mordowali i innym na mordy przyzwalali. Apeluję do wszystkich obrońców życia - wierzących czy niewierzących, żeby Gościa Niedzielnego kupować na znak protestu przeciw prześladowaniu jego redakcji za obronę życia!!!
Jurek
19 lutego 2010, 18:57
Bardzo cenie sobie ten tygodnik jak równiez Niedzielę. Mają moje poparcie. Nie oceniając tego co pisze slash myslę, że wiele osób tak naprawdę nie czyta tych gazet tylko swoje osądy, opinie wyrabiaja na podstawie poprawnie politycznych mediów chociazby wspomnianych przez jazmiga.
jazmig jazmig
19 lutego 2010, 18:48
Śledziłem nieraz artykuły w Gościu Niedzielnym i wyrok sądu bardzo mnie ucieszył. Wreszcie ktoś ukarał ten tygodnik, który naprawdę - naprawdę ubliża wielu ludziom. Nie znaczy to ze Alicja T. ma rację chcąc dokonać aborcji, ale wypowiadanie się o niej i innych ludziach w sposób jaki robi ks Gancarczyk i jego drużyna - zasługuję na potępienie. Ty przestań śledzić, a zacznij czytać. Czytaj teksty z Gościa Niedzielnego, a nie to, co na ten temat pisze GW lub Polityka.
G
gienek
19 lutego 2010, 16:56
wygramy Gościu , prawda zawsze zwycięża !!! podpisywałem petycję w sprawie Pani sędziny (nie pamiętam nazwiska) obejmijmy modlitwą Gościa , wszak to prawdziwy Gość !!!
W
Wit
19 lutego 2010, 16:05
Sprawy trzeba nazywać po imieniu, jak ktoś chce kogoś zabić, to nie można tego nazywać inaczej.
K
Kowalski
19 lutego 2010, 15:38
Pełne poparcie dla Gościa, że odważył się nazwać rzecz po imieniu. Prawdą jest, że zajmuje jasne stanowisko. Wielu bardzo to drażni. Tymczasem, podczas gdy nakłady innych tygodników opinii spadają, sprzedaż Gościa wzrosła do poziomu Polityki, która dotąd była niezagrożonym nr 1. Brawo dla ks. Gancarczyka, którego teksty w moim odczuciu są wyważone. Oby tak dalej!
GK
Grzegorz Kisiel
19 lutego 2010, 15:37
Pozdrowienia dla całej redkacji GOŚCiA:-) zwłaszcza w tym czasie
S
slash
19 lutego 2010, 15:04
Śledziłem nieraz artykuły w Gościu Niedzielnym i wyrok sądu bardzo mnie ucieszył. Wreszcie ktoś ukarał ten tygodnik, który naprawdę - naprawdę ubliża wielu ludziom. Nie znaczy to ze Alicja T. ma rację chcąc dokonać aborcji, ale wypowiadanie się o niej i innych ludziach w sposób jaki robi ks Gancarczyk i jego drużyna - zasługuję na potępienie. 
D
Daniel
19 lutego 2010, 13:36
Uważam, że pani Tysiąc nie ma racji, lecz właśnie "Gość Niedzielny". Szkoda tylko, że sąd katowicki nie czytał tekstów w tygodniku, które odnoszą się do sprawy pani Tysiąc (to są moje wolne wnioski).  Dlatego też udzielam poparcia tygodnikowi i jego redaktorowi naczelnemu.