"Z entuzjazmem Polski UE wyjdzie z kryzysu"
Dzięki entuzjazmowi Polski, Unia Europejska wyjdzie z kryzysu silniejsza - powiedział w sobotę w Zabrzu szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Przekonywał, że Polska przyczynia się do rozwoju całej Wspólnoty.
W sobotę wieczorem w Zabrzu Barroso odebrał Diamentowy Laur Umiejętności i Kompetencji. Wyróżnienie, już po raz 20. przyznały środowiska gospodarcze Śląska i Opolszczyzny. Obok szefa KE, podobnym wyróżnieniem uhonorowano premiera Donalda Tuska. Szef rządu nie mógł być obecny na uroczystości.
"Oczywiście mamy w tej chwili pewne trudności, ale kiedy spoglądamy na przeszłość Europy, to nawet myśląc o obecnych trudnościach jednocześnie możemy myśleć o tym, że Europa przezwycięży ten kryzys i wyjdzie z niego jeszcze silniejsza" - mówił w swoim przemówieniu Barroso.
"To razem z wami, razem z polskim entuzjazmem, wyjdziemy z kryzysu mocniejsi" - dodał przewodniczący KE, odczytując to zdanie po polsku.
Rozpoczynając swe wystąpienie oświadczył, że czuje się zaszczycony wyróżnieniem, które wcześniej otrzymał m.in. Jan Paweł II, a w sobotę, razem z nim, Donald Tusk. Jak ocenił, Polska poprzez swoje zaangażowanie - także za sprawą Tuska - pokazała, jak bardzo zależy jej na wzmocnieniu UE. Barroso ocenił też, że zgodnie z jego przewidywaniami Polska należy dziś do najdynamiczniej rozwijających się regionów Europy i przyczynia się do rozwoju całej Wspólnoty.
Szef KE podkreślił w przemówieniu rolę i potencjał małych i średnich przedsiębiorstw w gospodarkach UE. "Mamy 23 mln bezrobotnych w UE, a jednocześnie mamy 23 mln małych i średnich firm. Jeśli każda z nich stworzy jedno dodatkowe miejsce pracy, to będziemy mieli problem rozwiązany" - przekonywał portugalski polityk, zwracając się do kilku tysięcy osób, w tym wielu przedsiębiorców, zgromadzonych w Domu Muzyki i Tańca.
Zanim Barroso odebrał nagrodę, laudację na jego cześć wygłosił przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, który podczas sobotniej gali także został uhonorowany - statuetką Orła Piastów Śląskich.
Buzek przypomniał, że Barroso rozpoczynał karierę od radykalnej lewicy, by przed laty poprawić sytuację w Portugalii, później zaś zmienił swoje miejsca na scenie politycznej, gdy trzeba było wprowadzać reformy. Jego celem zawsze było zmienianie rzeczywistości tak, by służyła każdemu obywatelowi - przekonywał Buzek.
W tym kontekście szef PE przytoczył powiedzenie, że "Kto za młodu nie był socjalistą, nie ma serca. Kto na starość jest socjalistą, nie ma rozumu". "Mamy wśród nas człowieka, który wspaniale wypełnia to niezwykłe zdanie Winstona Churchilla. Ja, gdybym potrafił cofnąć historię, pewnie bym się zapisał do jakiejś lewicy, ale już nie jestem w stanie" - zadeklarował Buzek.
Tadeusz Donocik, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej i przewodniczący kapituły, mówił, że pomysł przyznawania Laurów zrodził się z chęci wyróżniania i szukania autorytetów, a także osób, które stanowią siłę napędową gospodarki. "Gospodarka nie może istnieć bez ludzi kultury, nauki i mediów" - zaznaczył. Jak dodał, 20 lat przyznawania Laurów to swoista kronika dokonujących się w Polsce przemian.
List do uczestników sobotniej gali przesłał prezydent Bronisław Komorowski. Gratulował laureatom, zwłaszcza Barroso i Buzkowi. To niezwykle miły akcent w kontekście niedawnego polskiego przewodnictwa w Radzie UE i kończącej się kadencji Jerzego Buzka na stanowisku szefa PE - wskazał prezydent.
W poprzednich latach Diamentowymi Laurami uhonorowani zostali m.in. papież Jan Paweł II, prezydenci Lech Wałęsa i Vaclav Havel, sekretarz generalny NATO Javier Solana, kard. Stanisław Dziwisz, Jan Nowak-Jeziorański, profesorowie: Bronisław Geremek, Zbigniew Brzeziński, Władysław Bartoszewski i Leszek Balcerowicz.
Skomentuj artykuł