Zakajew nie chce przerwać dialogu Polska-Rosja

(fot. PAP/Leszek Szymański)
PAP / apio

Szef emigracyjnego rządu Czeczeni Ahmed Zakajew powiedział w sobotę, że nie chce, by jego obecność w Polsce na Światowym Kongresie Narodu Czeczeńskiego pogorszyła stosunki polsko-rosyjskie. "Nie chcieliśmy przerwać dialogu między Polską a Rosją" - podkreślił.

Zakajew zaznaczył na konferencji prasowej w Pułtusku, gdzie od czwartku obradował Światowy Kongres Narodu Czeczeńskiego, że nie chce, by jego przyjazd do Polski pogorszył stosunki naszego kraju z Rosją.

- Przyjechałem do Polski i organizowaliśmy Światowy Kongres Narodu Czeczeńskiego w Polsce nie dlatego, że chcemy rozszerzyć przepaść między Polską a Rosją - oświadczył. Jak zaznaczył, on i jego rodacy "nie chcieli przerwać dialogu między Polską a Rosją".

DEON.PL POLECA

Ocenił, że Polska powinna mieć dobre stosunki z Rosją, dlatego że jest to "sąsiad strategicznie ważny dla Polski i wielki kraj".

W jego ocenie "Polska nigdy nie odejdzie od swoich pryncypiów, od demokracji, od zasady prawa i suwerenności". - Polska pokazała, że (...) prawo może być oddzielone od polityki i tak powinno być - podkreślił szef emigracyjnego rządu Czeczenii.

Odnosząc się do swojego zatrzymania przez policję w piątek rano w drodze do prokuratury, powiedział, że "to nie było klasyczne zatrzymanie", bo sam zmierzał do prokuratury. Podkreślił, że oskarżenia formułowane przez Rosję pod jego adresem nie zmieniły się od 2002 roku, kiedy to po zatrzymaniu w Danii Zakajew został też zwolniony z aresztu.

Szef emigracyjnego rządu Czeczenii nawiązał do tematu Międzynarodowego Forum, które w czwartek odbyło się Pułtusku w ramach III Światowego Kongresu Narodu Czeczeńskiego. Tematem forum była "odpowiedzialność prawno-polityczna społeczeństw i organizacji międzynarodowych w konflikcie rosyjsko-czeczeńskim".

Jak powiedział, obecnie o problemie czeczeńskim mówi się przede wszystkim w kontekście terroryzmu. - Dopóki nie zdarzy się coś strasznego sytuacja w Czeczenii nie jest wspominana przez kogokolwiek, jest przemilczana - powiedział. Podkreślił, że o problemach Czeczenii trzeba rozmawiać zanim dojdzie do aktów terroryzmu, by im zapobiec.

Zakajew przypomniał, że w ostatnich 20 latach w rezultacie wojen w Czeczenii i na Kaukazie śmierć poniosło wielu Czeczenów, przedstawicieli narodów Kaukazu, a także Rosji. - Te ofiary nie są niczym usprawiedliwione - podkreślił, dodając, że rozwiązanie siłowe nie jest sposobem na zażegnanie konfliktu na Kaukazie. - Asłan Maschadow oddał życie, starając się przekonać stronę rosyjską o bezsensie tej wojny a my jego spadkobiercy uważamy za nasz obowiązek kontynuować jego linię działania - oświadczył Zakajew.

Rada Ministrów emigracyjnego rządu Czeczenii przyznała w piątek wysokie odznaczenia państwowe konsulom honorowym Czeczenii w Polsce, Norwegii i Turcji. Adam Borowski, który jest konsulem w Polsce powiedział, odbierając odznaczenie, że jest to najważniejszy dzień w jego życiu.

Ponadto przyznano pośmiertnie ordery wojownikom o wolność Czeczenii oraz rosyjskiej dziennikarce Annie Politkowskiej. Jak napisano w dokumencie przyznającym odznaczenie Politkowskiej, była ona "przyjaciółką narodu czeczeńskiego"; została odznaczona za to, że informowała świat o sytuacji Czeczenii i toczącej się w tym kraju wojnie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zakajew nie chce przerwać dialogu Polska-Rosja
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.