"Zakaz wystawy o aborcji w Sejmie to cenzura"

Klub Sojuszu chciał zorganizować w Sejmie wystawę poświęconą społecznym skutkom obowiązujących w Polsce przepisów dotyczących aborcji, a także pokazać film na ten temat pt. "Podziemne państwo kobiet". (fot. PolandMFA / flickr.com)
PAP / slo

Klub SLD odwołał się we wtorek od decyzji marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny, który nie zezwolił na organizację w Sejmie wystawy nt. aborcji. PO chce wprowadzić cenzurę - twierdzi Jerzy Wenderlich (SLD), który zwrócił się do marszałka o weryfikację decyzji.

Klub Sojuszu chciał zorganizować w Sejmie wystawę poświęconą społecznym skutkom obowiązujących w Polsce przepisów dotyczących aborcji, a także pokazać film na ten temat pt. "Podziemne państwo kobiet".

DEON.PL POLECA

W piątek Schetyna mówił natomiast dziennikarzom, że ta decyzja "to nie jest cenzura, tylko racjonalność". - Uważam, że nie powinniśmy przenosić na korytarze sejmowe emocji, agresji i pokazywać, że nie potrafimy funkcjonować i szanować tego miejsca - podkreślił.

- PO chce wprowadzić cenzurę i chować problemy, o których powinno się mówić – podkreślał na wtorkowej konferencji prasowej wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich (SLD). W jego ocenie, "jest to metoda wpychania w podziemie aborcyjne olbrzymich rzesz kobiet". - Niegodziwa, niehumanitarna, nieeuropejska - powiedział Wenderlich.

- Wolny kraj to wolna przestrzeń do pokazywania wszystkiego co kontrowersyjne - mówił wicemarszałek. Według niego, odmawiając organizacji wystawy PO ulega Kościołowi katolickiemu.

W piśmie skierowanym do marszałka Sejmu Wenderlich napisał, że wedle argumentacji Schetyny - "wszystko (...) może być "potencjalnym narzędziem walki politycznej". "Takie rozumowanie prowadzi do absurdalności życia politycznego w Polsce i stawia w jednym rzędzie PO z PiS i PiS z PO" - napisał poseł Sojuszu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Zakaz wystawy o aborcji w Sejmie to cenzura"
Komentarze (2)
Barbara E.
24 maja 2011, 17:59
A ja proponuję wstawić w Sejmie tablice z wystawą, którą organizuje p. Dzierżawski - może panowie posłowie jeszcze jej nie widzieli? Polecam wszystkim sejmowym zwolennikom aborcji. Obejrzeć obowiazkowo znim nacisną guziczek...
T
teresa
24 maja 2011, 16:58
  Jak bardzo trzeba być ślepym,żeby nie widzieć ludzi w tych zabijanych  dzieciach.Jak bardzo zły jest system polityczny,żeby aborcja na życzenie była jedynym nowoczesnym rozwiązaniem  problemu braku akceptacji macierzyństwa i dozgonnym ciężarem na sumieniu kobiety . W istocie- popatrzcie-  co robicie rękami lekarzy Hipokratesa.Też mi medycyna i demokracja trzeciego tysiąclecia.