Zapalamy świecę dla walczących o wolność

(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / ptsj

Zapalamy świecę z pamięcią o ofiarach stanu wojennego, ale też z myślą o tych, którzy dziś walczą o wolność - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, który razem z małżonką w sobotę wieczorem zapalił świecę w oknie Belwederu.

"Zapalamy świecę w imię pamięci o ofiarach stanu wojennego i o wszystkich stratach i bólach, które były udziałem wielu, wielu Polaków, wtedy przed 33 laty. Ale zapalamy tę świeczkę wolnej ojczyźnie ciesząc się, że tamta walka o wolność (...) dziś zakończyła się nie tylko wielkim sukcesem i pełną wolnością, ale również tym, że to my możemy myśleć w Polsce o wolności innych, możemy ich otaczać naszą solidarnością i naszą troską" - mówił prezydent chwilę po tym, jak zapalił świecę symbolizującą pamięć o ofiarach stanu wojennego wprowadzonego 13 grudnia 1981.

"Myślimy więc i zapalamy świeczkę z myślą o tych, którzy walczą albo marzą o wolności. W sposób szczególny nasze serdeczne myśli kierujemy ku dzielnemu narodowi ukraińskiego" - dodał Bronisław Komorowski.

33 lata temu - mówił prezydent - to był zły czas dla Polski, czas bolesny, czas głębokich podziałów. "Dziś, w wolnej Polsce tego światełka nie zapalamy przeciwko komukolwiek, ale w imię pamięci, naszej dumy z odzyskanej wolności, i w imię solidarności z innymi" - podkreślił. Podziękował wszystkim, którzy przyłączyli się do akcji zapalania "światła polskiej wolności".

Mam nadzieję, że ci, którzy teraz potrzebują pomocy, ciepła, wsparcia, też poprzez ten symbol nie poczują się osamotnieni. Myślmy o nich, pomagajmy im, to jest nasz obowiązek - mówiła z kolei Anna Komorowska.

W przeddzień rocznicy prezydent, podobnie jak w latach ubiegłych, apelował, by w sobotę wieczorem zapalić w oknach świece w hołdzie ofiarom stanu wojennego i osobom represjonowanym. Zwrócił się także do mediów o umieszczenie tego dnia symbolu świecy na okładkach gazet, na stronach portali internetowych i w oprawie graficznej programów telewizyjnych.

Od północy w 33. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego 33 świece płoną w oknach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Światełka będą się palić do świtu 14 grudnia. Świece zapalono także w oknach gmachu Sejmu.

W dniu rocznicy prezydent odznaczył osoby zasłużone dla demokratycznych przemian w Polsce, wśród nich byłych opozycjonistów.

Stan wojenny Rada Państwa wprowadziła na polecenie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego 13 grudnia 1981, uzasadniając to rzekomym zagrożeniem bezpieczeństwa państwa ze strony "Solidarności". Ograniczał on prawa obywatelskie, w całym kraju zatrzymywano i internowano opozycjonistów i działaczy związkowych. Formalnie stan wojenny został zniesiony w lipcu 1983. Pochłonął ok. stu ofiar śmiertelnych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zapalamy świecę dla walczących o wolność
Komentarze (10)
C
CORAL
14 grudnia 2014, 07:32
ŻADNYCH ŻEBRACZYCH PACZEK I ŻADNYCH ŚWIECZEK. KOMOR MUSI ODEJŚĆ.WREDNY ,WSTRĘTNY ZAKŁAMNY KOMUCH. KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ PRZYJMUJE ,A USTAWY PODPISUJE WBREW NARODOWI POLSKIEMU.TO DOPIERO CHAMSTWO .
B
Bronek
14 grudnia 2014, 07:19
SZLACHETNA PACZKA  ,HA,HA, ŻEBRACZA PACZKANIECH KOMOR DA OD SIEBIE
BP
Bronek podpala świat !
14 grudnia 2014, 03:45
"Zapalamy świecę dla walczących o wolność" Bronek dzieli i POdpala nie tylko Polskę ! "13 grudnia to data przypominająca o ponurym okresie dla Polski; wykorzystywanie jej do bieżących celów politycznych jest niedopuszczalne - uważa były opozycjonista, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz". "Gdy się zagalopujemy, możemy różnie zareagować. Można iść w zaparte wykazując brak zrozumienia dla argumentów podważających nasz tok myślenia. A można też wycofać się, przyznać się do błędu, przeprosić, skorygować swoją wypowiedź czy podjęte działania". (Jacek Siepsiak SJ) CO  TERAZ  ZROBI  BRONEK - PRZEPROSI ?
13 grudnia 2014, 21:52
Nie, Panie Prezydencie, nie zapalę tej świecy ponieważ uważam, że dzieli ona naród polski nie mniej i nie bardziej niż marsz 13 grudnia. Dlatego z pewnością nie zapalimy wspólnie świecy. Na marszu również nie byłam. Życzę zwartej Polski sobie i rodakom, a Panu Prezydentowi spokojnej, dobrej nocy. Bez świec, które dzielą.
A
anonim
13 grudnia 2014, 22:43
Pierwsze słyszę aby zapalenie tej świecy miało dzielić naród polski. Szkoda więc że nie napisałaś w jaki sposób ona wg Ciebie dzieli. Marsz 13 grudnia dzieli? Oj, posuwasz się do manipulacji i fałszerstwa, bo to nie marsz 13 grudnia dzieli lecz Marsz w rzekomej obronie demokracji i wolności mediów wprowadza jątrzące podziały.
13 grudnia 2014, 22:56
Jak pięknie odwracasz kota ogonem! Problem polega na tym, że ani marsz, który wcale nie był marszem PiSu (jak go kłamliwie okrzyknięto w mediach) z zasady nie dzilił narodu, tak i te świece nie miały podzielić narodu. Ponieważ jednak marszowi, którego jedynie WSPÓŁORGANIZATOREM BYŁO PiS, przypisano autorstwo i treść marszu, a tym samym odsądzono od czci i wiary biskupów, którzy ośmielili się marsz poprzeć,  tak ja mogę sobie pozwolić na całkowicie WOLNE stwierdzenie, że nie chcę zapalać świeczki wespół z osobami reprezentującymi Polskę, ale wybiórczo. A skąd mogę wiedzieć, że oni nie dzielą Polski?? Bo powiedzieli tak? A PiS inaczej mówi?? Tak więc kto mówi prawdę??? Ja i tak oczywiście swoje wiem. Jak każdy z was, tak strasznie niezależnych. Błagam...:P
13 grudnia 2014, 22:59
Oczywiście, wiem, że Państwo Komorowscy zaprosili nas do wspólnej świeczki. Jednak nie czuję się pewna tego, co moją świeczkę spotka, po ostatnich wyborach. Mam nadzieję, że pisząc, co myślę, nie podzieliłam narodu, z czego kto jak kto, ale ja sobie akurat na pewno nie kpię.
A
anonim
13 grudnia 2014, 23:59
Ja odwracam kota ogonem?!? Bo TY oznajmiłaś że zapalenie świecy dzieli naród polski? I to TY wymysliłaś sobie jakiś marsz 13 grudnia? I skoro śmiałem Ci na to zwrócić uwagę to ja odwracam kota ogonem?!? Zgadza się, PiS był "tylko" współorganizatorem Marszu. Trudno się jednak dziwić, że Marsz ten określany jest Marszem PiS, skoro przede wszystkim PiS wykorzystuje go propagandowo, a reszta usiłuje tylko przy tym zaistnieć by upiec własną pieczeń. Masz oczywiście prawo do posiadania własnego zdania oraz do nie zapalania świeczki. Zauważ jednak że kręcisz. Poprzednio nie wyrażałaś żadnych wątpliwosci i jedynie autorytatywnie oznamiałaś, że uważasz, że dzieli ona naród polski. I dopiero gdy zapytałem o to niby jak dzieli, to teraz rakiem wycofujesz się z tego i zapytujesz "a skąd mogę wiedzieć że oni nie dzielą Polski".
D
del
14 grudnia 2014, 00:43
No jak to. Jak można dzielić Polaków na tych co wypowiedzieli wojnę narodowi i tych przeciwko którym to uczyniono. To takie niekatolickie jest przecież, nienawistne i podpalające Polskę !
WD
Wujek Dobra Rada
14 grudnia 2014, 08:00
@ TheONA Dzielić może coś co jest zawłaszczone. A zawłaszczone jest wtedy kiedy nie ma na to coś zgody jedynie słusznej władzy. Należy założyć, że prezydent sam sobie wydał zgodę na podpalenie Polski wróć... podpalanie świecy. A jeśli wydał sam sobie zgodę to nie zawłaszczył czyli nie dzieli. Pięknie, prawda? :-))))) Serdecznie pozdrawiam, Adrian