Zarzuty dla motocyklisty, który wjechał w tłum
Siedem zarzutów postawiono motocykliście, który w sobotę w Krakowie potrącił na pasach kobietę i uciekając, wjechał w tłum modlący się pod oknem papieskim; był pod wpływem alkoholu - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie Bogusława Marcinkowska.
Jak dodała, wśród zarzutów są m.in. sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości, narażenie funkcjonariuszy publicznych na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz naruszenie nietykalności i znieważenie policjantów. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat więzienia.
Do wypadku doszło w sobotę wieczorem w centrum Krakowa. Jadący motorem ul. Grodzką w Krakowie 35-letni Tomasz S. potrącił na przejściu dla pieszych kobietę. Przechodnie usiłowali go zatrzymać, ale motocyklista uciekał ul. Franciszkańską, wjeżdżając w tłum przed budynkiem kurii.
Pod oknem papieskim trwało spotkanie modlitewne z okazji 32. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża. Ludzie zdążyli rozstąpić się i nikomu nic się nie stało. Motocyklista usiłował też przejechać zatrzymującego go policjanta.
Jak powiedzieli PAP świadkowie, motocyklista wpadł na krawężnik, uderzył motorem w słupek przed budynkiem krakowskiej kurii i przewrócił się. Wtedy został zatrzymany przez policję. Miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.
W wypadku na pasach poważne obrażenia odniosła 48-letnia obywatelka Wielkiej Brytanii. Kobieta ma złamane oba obojczyki oraz złamania i urazy w obrębie twarzy i czaszki. Trafiła do szpitala.
Według ustaleń policji motocyklista nie miał prawa jazdy - utracił je za jazdę pod wpływem alkoholu; jego pojazd nie był ubezpieczony.
Skomentuj artykuł