Zatrzymano właściciela stron z pirackimi filmami

Zatrzymano właściciela strony z pirackimi filmami (fot. flickr.com/ by Mikey G Ottawa)
PAP / ad

Policjanci zatrzymali 20-latka z Wielunia, który założył płatną stronę internetową umożliwiającą oglądanie pirackich filmów i seriali. Serwis oferował blisko 10 tys. tytułów, a straty dystrybutorów mogą sięgać nawet kilkudziesięciu milionów złotych.

Według policji w swojej wirtualnej wideotece mężczyzna zgromadził ponad 9,5 tys. tytułów, z których skorzystało co najmniej 32 tys. osób. "Szacuje się, że straty dystrybutorów filmów z tytułu jego przestępczej działalności mogą sięgać kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu milionów złotych" - poinformowała w środę PAP rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska.

W ofercie 20-latka znajdowały się nowości kinowe, znane filmy dokumentalne i serialowe hity. Każdy, kto chciał obejrzeć film, musiał wysłać na podany na stronie czterocyfrowy numer sms-a, który kosztował 11 zł. Wówczas otrzymywał login i ustalał hasło. "Po wybraniu kliknięciem konkretnego tytułu następowało natychmiastowe przekierowanie na konkretny serwer, na którym zamieszczony był film i rozpoczynała się projekcja on line" - powiedziała policjantka.

DEON.PL POLECA

W mieszkaniu studenta zabezpieczono laptop, telefon komórkowy i twardy dysk komputera, a także dokumenty potwierdzające jego działalność w sieci. Podczas przesłuchania 20-latek przyznał się do zarzucanego czynu i dokładnie opisał swoje pirackie działania. Po jego zatrzymaniu policjanci zablokowali rachunek bankowy jego firmy, numer sms oraz stronę internetową.

Młody mężczyzna odpowie za "pomocnictwo w rozpowszechnianiu cudzych utworów", z czego uczynił sobie stałe źródło dochodu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zatrzymano właściciela stron z pirackimi filmami
Komentarze (3)
Artur Demkowicz SJ
16 lutego 2011, 12:03
Moglibyście przynajmniej myśleć, zanim bezkrytycznie powtórzycie wiadomość ze agencją prasową. Myślenie naprawdę nie boli. W tym miejscu liczymy na naszych inteligentnych Użytkowików...
A
Amita
16 lutego 2011, 11:58
Chłopak miał fajny pomysł na biznes i gdyby dystrybutorzy i właściciele praw autorskich nie żyli wciąż w mentalnym średniowieczu, to mogli by czerpać korzyści np. z reklam na takiej stronie - ludzie by sobei oglądali a oni by zarabiali i wszyscy byliby zadowoleni. Ale zamiast tego lepiej jest straszyć więzieniem i utrudniać ludziom zycie :/
jazmig jazmig
16 lutego 2011, 11:14
Moglibyście przynajmniej myśleć, zanim bezkrytycznie powtórzycie wiadomość ze agencją prasową. Myślenie naprawdę nie boli. Dystrybutorzy i właściciele praw autorskich nie ponieśli żadnych strat z tego powodu, że ci, którzy korzystali z usług tego chłopaka, nie kupiliby żadnego filmu. Poza tym trzeba udowodnić, że chłopak wiedział, iż fillmy na zagranicznych serwerach są pirackie. Nie będzie to takie proste.