Zatrzymano właściciela stron z pirackimi filmami
Policjanci zatrzymali 20-latka z Wielunia, który założył płatną stronę internetową umożliwiającą oglądanie pirackich filmów i seriali. Serwis oferował blisko 10 tys. tytułów, a straty dystrybutorów mogą sięgać nawet kilkudziesięciu milionów złotych.
Według policji w swojej wirtualnej wideotece mężczyzna zgromadził ponad 9,5 tys. tytułów, z których skorzystało co najmniej 32 tys. osób. "Szacuje się, że straty dystrybutorów filmów z tytułu jego przestępczej działalności mogą sięgać kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu milionów złotych" - poinformowała w środę PAP rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Magdalena Zielińska.
W ofercie 20-latka znajdowały się nowości kinowe, znane filmy dokumentalne i serialowe hity. Każdy, kto chciał obejrzeć film, musiał wysłać na podany na stronie czterocyfrowy numer sms-a, który kosztował 11 zł. Wówczas otrzymywał login i ustalał hasło. "Po wybraniu kliknięciem konkretnego tytułu następowało natychmiastowe przekierowanie na konkretny serwer, na którym zamieszczony był film i rozpoczynała się projekcja on line" - powiedziała policjantka.
W mieszkaniu studenta zabezpieczono laptop, telefon komórkowy i twardy dysk komputera, a także dokumenty potwierdzające jego działalność w sieci. Podczas przesłuchania 20-latek przyznał się do zarzucanego czynu i dokładnie opisał swoje pirackie działania. Po jego zatrzymaniu policjanci zablokowali rachunek bankowy jego firmy, numer sms oraz stronę internetową.
Młody mężczyzna odpowie za "pomocnictwo w rozpowszechnianiu cudzych utworów", z czego uczynił sobie stałe źródło dochodu.
Skomentuj artykuł