12 ton skażonej wody wyciekło z Fukushimy

(fot. flickr.com/ by midorisyu)
PAP / ad

Około 12 ton skażonej radioaktywnym strontem wody wyciekło z instalacji uzdatniającej w uszkodzonej japońskiej elektrowni atomowej Fukushima - poinformowała w czwartek będąca operatorem siłowni spółka TEPCO.

Wyciek nastąpił w trakcie procedury redukowania zawartości radioaktywnego cezu w wodzie. Użyta instalacja uzdatniająca nie nadaje się jednak do usuwania promieniotwórczego strontu. Zawartość cezu w poddanej procedurze dezaktywacji wodzie wynosi 16,7 bekereli na centymetr sześcienny, natomiast stopień jej skażenia strontem jest przedmiotem prowadzonych przez TEPCO badań.

Uzdatnianie radioaktywnej wody ma kluczowe znaczenie dla stabilizowania trzech reaktorów elektrowni, których systemy chłodzenia przestały działać w następstwie niszczycielskiego trzęsienia ziemi i towarzyszącego mu tsunami 11 marca 2011 roku. Spowodowało to największą katastrofę nuklearną od czasu wybuchu reaktora w elektrowni w Czarnobylu w 1986 roku.

Z chwilą użycia wody do chłodzenia reaktorów następuje jej silne skażenie substancjami radioaktywnymi i dlatego kieruje się ją do instalacji uzdatniającej, by mogła zostać wykorzystana ponownie.

Według TEPCO, przyczyną wycieku było oderwanie się rury od zaworu mocującego. Uwolniona woda przedostała się zapewne do oceanu przez system drenażowy.

Premier Japonii Yoshihiko Noda ma się w czwartek spotkać z trzema ministrami swego rządu w celu przedyskutowania możliwości ponownego włączenia dwóch reaktorów w elektrowni w Fukui na zachodzie kraju. Według japońskich mediów, minister handlu Yukio Edanmo, któremu podlegają sprawy energetyki, zamierza udać się już w niedzielę do Fukui, by starać się o zgodę lokalnych władz na uruchomienie siłowni.

W Japonii narastają obawy przed niedoborem mocy, jaki może wystąpić w trakcie letniej kulminacji zapotrzebowania na prąd. Przed awarią w Fukushimie niemal 30 procent wytwarzanej w kraju elektryczności przypadało na siłownie nuklearne, ale obecnie spośród łącznie 54 japońskich reaktorów energetycznych pracuje tylko jeden. Pozostałe są wyłączone, przeważnie z powodu prac remontowych. Również ostatni czynny reaktor przestanie działać 5 maja.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

12 ton skażonej wody wyciekło z Fukushimy
Komentarze (2)
D
Dami
5 kwietnia 2012, 16:29
Japonia była od dawna podawana jako przykład kraju o wysokiej kulturze technicznej, doskonale zorganizowanego, przygotowanego na każdą okazję. O Japończykach mówiło się, że pracują uczciwie i solidnie, są dokładni i rzetelni. Nie mogąca się zakończyć afera z elektrownią Fukushima pokazuje trochę inne oblicze "japońskiej rzetelności". Przesadne oszczędzanie, podawanie mylnych informacji i dezinformowanie, brak przygotowania na wypadek poważnej kleśki żywiołowej, nieradzenie sobie w sytuacji krytycznej. Dobrą opinię buduje się latami, a niszczy o wiele szybciej.
S
Słaba
5 kwietnia 2012, 15:19
Stront jest niebezpieczny dla ludzi, bo "umie" wbudowywać się w kości zamiast wapnia. Jeśli jest izotopem promieniotwórczym, to "wali" po organach i szpiku z bliska... A okres połowicznego rozpadu ma chyba dwadzieścia parę lat...