Agencje o wizycie Baracka Obamy w Polsce

Agencje o wizycie Baracka Obamy w Polsce
(fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / apio

Światowe agencje wybijają w relacjach z wizyty Baracka Obamy w Polsce, że uważa on nasz kraj za lidera w regionie i model transformacji dla innych państw. Piszą, że Obama zapewnił Warszawę o współpracy w kwestii bezpieczeństwa, mimo "resetu" z Moskwą.

Amerykańska agencja Associated Press akcentuje, że Obama uważa Polskę za "światowy model demokratycznej transformacji", który może posłużyć za przykład ogarniętym rewolucją krajom arabskim. Zapewnił też, że "Polska jest bezpieczna wobec wszelkich zagrożeń z zewnątrz, nie zostawiając wątpliwości, że dewizą NATO jest +bronimy siebie nawzajem+" - pisze agencja.

DEON.PL POLECA

Agencja AP relacjonuje także, że polscy przywódcy z zadowoleniem przyjęli zapowiedź Baracka Obamy w sprawie amerykańskiej obecności wojskowej w Europie Środkowej i ułatwień dla Polaków w kwestii wiz. Te ostatnie - odnotowuje amerykańska agencja - są "źródłem głębokiego niezadowolenia w Polsce", ponieważ "wielu Polaków sądzi, że zasłużyło na prawo podróżowania do USA bez wiz dzięki bliskiemu sojuszowi ze Stanami Zjednoczonymi oraz wsparciu wojen w Iraku i Afganistanie".

"Obama chwali polską demokrację, broni +resetu+ z Rosją" - tytułuje swoją depeszę z Warszawy brytyjska agencja Reutera. Prezydent Obama z uznaniem wypowiedział się o Polsce "jako kluczowym amerykańskim sojuszniku, którego demokratyczny system i gospodarcza prosperity mogą posłużyć za przykład dla sąsiadujących z nią byłych republik radzieckich, jak Ukraina i Białoruś" - twierdzi agencja.

Reuter komentuje także słowa Obamy o możliwości współpracy z Rosją w kwestii obrony przeciwrakietowej. Zauważa, że "niektóre kraje środkowoeuropejskie" martwią się tym, że Waszyngton, pochłonięty rozwijającymi się Chinami i wojną z terrorem, może lekceważyć kwestię ich bezpieczeństwa, dążąc do "resetu" w stosunkach z Rosją.

Agencja AFP zauważa z kolei, że wśród tematów rozmów Obamy z Tuskiem były polskie projekty eksploatacji gazu łupkowego, które "znajdą się wśród najważniejszych priorytetów polskiej prezydencji".

Hiszpańska agencja EFE cytuje Donalda Tuska, który po spotkaniu z prezydentem USA "podkreślił znaczenie współpracy obu krajów w dziedzinie energetyki, zwłaszcza w eksploatacji polskiego gazu łupkowego". Polskie złoża - dodaje EFE - są największe w Europie, ale ich eksploatacja "budzi obawy niektórych krajów, takich jak Francja, która widzi w tym przedsięwzięciu zagrożenie dla środowiska".

Dziennik "International Herald Tribune" przy okazji wizyty Baracka Obamy wyraża opinię, że w Polsce postrzeganie Stanów zjednoczonych jest odmienne u przedstawicieli różnych pokoleń. "IHT" zauważa, że "różnice między pokoleniami odzwierciedlają również zmiany w polityce kraju: od 2009 roku centroprawicowy rząd w Polsce szukał ponownego zrównoważenia swych stosunków z USA i Europą".

W podobnym tonie relacjonuje wizytę publiczna telewizja informacyjna France 24. Jej warszawski korespondent mówił w sobotę, że pod rządami Donalda Tuska w stosunkach Polski z USA zatriumfował "pragmatyzm", który zastąpił "romantyczną wizję" Ameryki broniącej wolności narodów.

Zdaniem Radia France Internationale (RFI), pobyt Baracka Obamy w Polsce jest "symboliczny i wysoce polityczny, gdyż przypada w momencie, gdy Stany Zjednoczone kontynuują swoje zbliżenie z Rosją".

Niemiecki "Bild" pisze z kolei, że amerykański prezydent w czasie swej europejski podróży ominął Berlin, co jest wyrazem "wyczuwalnego dystansu" pomiędzy nim a niemiecką kanclerz Angelą Merkel. Gazeta przypomina, że Obama był w Berlinie tylko jako kandydat na prezydenta latem 2008 r. Chciał wówczas wygłosić przemówienie w symbolicznym miejscu pod Bramą Brandenburską, lecz niemiecki rząd nie wyraził na to zgody. Obama przemawiał zamiast tego pod berlińską Kolumną Zwycięstwa. W 2009 r. prezydent USA był wprawdzie w Niemczech, ale odwiedził Drezno.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Agencje o wizycie Baracka Obamy w Polsce
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.