Angela Merkel nie chce Junckera na szefa KE

(fot. European Council/flickr.com/CC)
PAP / psd

Kanclerz Niemiec Angela Merkel nie chce dopuścić do objęcia przez b. premiera Luksemburga Jean-Claude Junckera stanowiska szefa Komisji Europejskiej - pisze w niedzielę "Der Spiegel"; namawia do kandydowania Donalda Tuska lub premiera Irlandii Endę Kenny'ego.

Juncker oświadczył przed świętami Bożego Narodzenia, że jest gotowy do udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego w maju 2014 roku jako główny kandydat Europejskiej Partii Ludowej. W przypadku zwycięstwa obozu konserwatywno-liberalnego Juncker mógłby się ubiegać o stanowisko szefa KE. Decyzja w tej sprawie zgodnie z zapisami Traktatu z Lizbony ma być po raz pierwszy w historii UE uzależniona od układu sił w PE.

Według "Spiegla" Merkel będzie zabiegała o zablokowanie kandydatury Junckera, obawiając się, że wyrażana przez niego niejednokrotnie krytyka pod adresem unijnych przywódców może nastawić ich negatywnie do KE i może mieć negatywny wpływ na działalność UE. Redakcja tygodnika twierdzi ponadto, że także stosunek Merkel do Junckera nie jest pozbawiony napięć.

Zdając sobie sprawę ze stanowiska Merkel, Juncker zabiega o zmianę swojego wizerunku. W materiale opublikowanym przez "Handelsblatt" polityk luksemburski uznał za "słuszny i pozytywny" fakt kierowania przez Merkel - "utalentowaną narratorkę" - Niemcami i Europą.

Partie konserwatywne mają wybrać swojego głównego kandydata w majowych wyborach do PE podczas kongresu w Dublinie w marcu 2014 roku. Jak pisze "Der Spiegel", Merkel namawia do kandydowania polskiego premiera Donalda Tuska lub szefa rządu Irlandii Endę Kenny'ego.

Juncker był premierem Luksemburga w latach 1995-2013. W lipcu br. podał się do dymisji w związku ze skandalem korupcyjnym w służbach specjalnych.

Tusk wielokrotnie zapewniał, że nie zamierza kandydować na szefa KE, lecz pragnie poświęcić się do 2015 roku sprawom krajowym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Angela Merkel nie chce Junckera na szefa KE
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.