Artur Mas ponownie premierem Katalonii
(fot. PAP/EPA/Toni Albir)
PAP / mh
Separatysta Artur Mas, lider nacjonalistycznej partii Konwergencja i Związek (CiU), został w piątek ponownie premierem Katalonii, dzięki wsparciu ze strony socjaldemokratów.
Za kandydaturą Masa na szefa Generalitat, czyli autonomicznej katalońskiej władzy wykonawczej, opowiedziała się już w pierwszym głosowaniu większość deputowanych: 50 przedstawicieli CiU i 21 z Republikańskiej Lewicy Katalonii (ERC) w 135-osobowym parlamencie; przeciwko głosowało 63 członków regionalnego zgromadzenia.
Tym samym sojusz nacjonalistów i lewicowych republikanów w Katalonii stał się faktem. Obie partie stawiają sobie za cel zdecydowane poszerzanie autonomii katalońskiej aż do utworzenia odrębnego państwa.
CiU weszła w koalicję z ERC po porażce w listopadowych wyborach, w których utraciła 12 miejsc w parlamencie Katalonii. Nowy rząd kataloński ma zostać zaprzysiężony 27 grudnia.
Mas zapowiedział w piątkowym przemówieniu w parlamencie, że nie będzie się godził na politykę "dzikich oszczędności" wprowadzanych przez Madryt w związku z kryzysem gospodarczym, a Katalonia będzie stawiała w większej mierze na innowacyjność w gospodarce i edukację młodzieży.
Na zakończenie sesji parlamentu w Barcelonie odśpiewano kataloński hymn Els Segadors. Król Hiszpanii Juan Carlos został poinformowany pocztą elektroniczną o wynikach głosowania w parlamencie regionu.
Lider ERC, katalońskiej lewicy wywodzącej się z tradycji Republiki Hiszpańskiej i antyfrankizmu, Oriol Junqueras i Artur Mas stawiają sobie jako wspólny cel przeprowadzenie w ciągu czterech lat referendum w sprawie samostanowienia Katalonii.
CiU zawarła sojusz z ERC po odrzuceniu propozycji rządzącej w Hiszpanii konserwatywnej Partii Ludowej (PP) premiera Mariano Rajoya. Do porozumienia z PP nie doszło z powodu zasadniczych różnic w dwóch podstawowych sprawach: dalszego uniezależniania się Katalonii i antykryzysowej polityki drastycznych cięć budżetowych prowadzonej ze względu na kryzys gospodarczy.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł