Austria zapowiada dalsze limity dla imigrantów

(fot. PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI)
PAP / pk

Pomimo krytyki ze strony Komisji Europejskiej Austria oświadczyła w piątek, że jest zadowolona z decyzji o wprowadzeniu limitu wpuszczanych do kraju migrantów i zapowiedziała kolejne ograniczenia. Przyjęte dotychczas limity obowiązują od piątku.

Od godzin porannych Austria ma przyjmować dziennie jedynie 80 osób ubiegających się o azyl. Od początku roku średnio każdego dnia było to 250 ludzi. Ogółem pułap osób ubiegających się o azyl został ustalony na 37,5 tys. w tym roku.

Media odnotowują, że ograniczenia mogą na razie być czysto teoretyczne, ponieważ napływ migrantów ustał w minionych dniach. - Żaden migrant nie pojawił się od czwartku od godz. 14 z powodu złej pogody - poinformował rzecznik miejscowej policji Fritz Grundnig, mówiąc o sytuacji na austriacko-słoweńskim przejściu Spielfeld.

DEON.PL POLECA

- Jestem bardzo zadowolona z naszej decyzji i będziemy się jej trzymać - powiedziała dziennikarzom minister spraw wewnętrznych Austrii Johanna Mikl-Leitner. - Będziemy musieli dodatkowo wyśrubować te limity - dodała.

Niemcy oświadczyły natomiast w piątek, że sceptycznie podchodzą do planów Austrii i zasugerowały, że może być to naruszenie europejskiego prawa. - Nie mogę zaprzeczyć, że podchodzimy do tego z pewnym sceptycyzmem, ale chcemy zaobserwować, jak to będzie wyglądać w praktyce - powiedział rzecznik niemieckiego MSW Tobias Plate.

W czwartek komisarz UE ds. migracji Dimitris Awramopulos poinformował, że wystosował pismo do władz Austrii z ostrzeżeniem, iż plan wprowadzenia dziennego limitu dla ubiegających się o azyl, którzy przekraczają granicę tego kraju, jest sprzeczny z prawem UE. - Austriacy są obowiązani przyjmować wnioski o azyl bez wprowadzania limitu - podkreślił.

Decyzję Wiednia skrytykował też szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Austria zapowiada dalsze limity dla imigrantów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.