Autor czystki na Wołyniu bohaterem Ukrainy

Bandera był organizatorem akcji terrorystycznych skierowanych przeciwko państwu polskiemu i ZSRR (fot. kresy.pl)
PAP / wab

Przywódca Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Stepan Bandera otrzymał pośmiertnie tytuł Bohatera Ukrainy. Nadał mu go specjalnym dekretem ustępujący prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko.

Swoją decyzję prezydent ogłosił podczas uroczystości z okazji obchodzonego w piątek na Ukrainie Dnia Jedności.

Decyzja Juszczenki wywołała oburzenie ukraińskiej Polonii. - To ogromny policzek dla Polaków. Będziemy protestowali - zapowiedział Emil Legowicz, prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej.

DEON.PL POLECA

Bandera uzyskał tytuł bohatera "za niezłomny duch w służbie idei narodowej, bohaterstwo i poświęcenie w walce o niezależne państwo ukraińskie" - czytamy w dekrecie, opublikowanym w piątek przez kancelarię prezydencką w Kijowie.

Decyzję o nadaniu tytułu wraz z medalem państwowym Juszczenko wręczył wnukowi Bandery, również Stepanowi, który jest obywatelem Kanady.

- Jestem dumny, bo krok Juszczenki oznacza oddanie sprawiedliwości historycznej mojemu dziadkowi. Wiem, że wywoła to oburzenie w Polsce i u innych sąsiadów Ukrainy, ale chciałbym, by w swych osądach kierowali się prawdą historyczną, a nie informacjami, które zaplamione są propagandą - powiedział.

Bandera przyznał, iż jego dziadek rzeczywiście walczył z państwem polskim. - Nie walczył jednak przeciwko Polakom, Niemcom, czy Sowietom. On walczył przede wszystkim o niepodległą Ukrainę - podkreślił wnuk Stepana Bandery.

Urodzony 1 stycznia 1909 roku Stepan Bandera jako działacz, a potem przywódca ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego w międzywojennej Polsce, był organizatorem akcji terrorystycznych skierowanych przeciwko państwu polskiemu i ZSRR, m.in. zamachów w 1933 roku na konsulat radziecki we Lwowie oraz w 1934 roku na ministra spraw wewnętrznych II Rzeczypospolitej Bronisława Pierackiego.

Za zamach na Pierackiego został skazany w 1936 roku na karę śmierci, zamienioną po amnestii na dożywocie. Uwolniony został po upadku II Rzeczypospolitej.

30 czerwca 1941 roku Bandera ogłosił we Lwowie powstanie niepodległego państwa ukraińskiego, za co w lipcu 1941 był aresztowany przez Niemców i osadzony w obozie w Sachsenhausen. Przebywał w nim do września 1944 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Autor czystki na Wołyniu bohaterem Ukrainy
Komentarze (2)
N
n.
22 stycznia 2010, 14:49
Dobrze, że Juszczenko kończy już karierę jako prezydent Ukrainy... Swoją drogą: jak trzeba być zakompleksionym, by wyróżniać takich bandytów. Nie walczył przeciw Polakom, tylko o niepodległą Ukrainę-co za wspaniała dialektyka. A myśmy im zorganizowali ten cały "pomarańczowy cyrk", zwany później "pomarańczową rewolucją". I po co...?
M
marek
22 stycznia 2010, 14:12
Pan Bóg już Banderę osądził i wszystkich z UPA mordujących niewinnych ludzi. Tytuł nadany przez Juszczenkę jest jego  kompromitacją. Dobry cel bowiem nie uświęca środków.