Bahrajn: Szyicka opozycja chce dialogu
Główna szyicka partia opozycyjna w Bahrajnie, Narodowe Stowarzyszenie Islamskie al-Wifak, postanowiło włączyć się do rozpoczynającego się w sobotę dialogu narodowego, który zdaniem rządu otworzy szansę przeprowadzenia reform i osiągnięcia pojednania w kraju.
Decyzję ogłosił w piątek późnym wieczorem jeden z przedstawicieli ugrupowania Chalil al-Marzug - podały nazajutrz bahrajńskie media.
Działacz partii Wifak sprecyzował, że jego ugrupowanie oddeleguje na rozmowy pięciu przedstawicieli. Powtórzył, że Wifak domaga się, aby szef rządu został wybrany spośród członków większości parlamentarnej.
- Nie mamy zamiaru sabotować dialogu narodowego, lecz wnieść do rozmów postulaty narodu - oświadczył al-Marzug.
W marcu protesty zostały stłumione, w czym pomogły Bahrajnowi oddziały z sąsiednich krajów Zatoki Perskiej, w tym z Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Według rządu protesty miały charakter wyznaniowy i wspierane były przez szyicki Iran oraz Hezbollah - szyickie radykalne ugrupowanie w Libanie.
Opozycja uważa, że oskarżenia te mają na celu odwrócenie uwagi Stanów Zjednoczonych od nawoływań o demokratyzację Bahrajnu. Ten maleńki kraj ma strategiczne znaczenie dla Stanów Zjednoczonych, gdyż stacjonuje tam V Flota USA odpowiedzialna za bezpieczeństwo w newralgicznym rejonie Zatoki Perskiej.
Jak informowały we wtorek bahrajńskie źródła rządowe, w nadchodzącym tygodniu Arabia Saudyjska zacznie stopniowe wycofywanie swych wojsk z Bahrajnu w związku ze stabilizacją sytuacji w tym kraju.
Skomentuj artykuł