Bahrajn: Głodówka uwięzionych opozycjonistów
Ponad 100 uwięzionych opozycjonistów w Bahrajnie, w tym lekarze, którzy opatrywali rannych uczestników antyreżimowych protestów, prowadzi strajk głodowy - poinformowała w środę komisja śledcza powołana do zbadania zamieszek. 11 lekarzy wkrótce potem zwolniono.
W środę wieczorem państwowe media Bahrajnu podały, że sąd wojskowy zwolnił z aresztu 11 lekarzy do 29 września, kiedy ma ogłosić wyroki w ich sprawach. Nie wiadomo na razie, czy zwolnieni przerwali głodówkę.
Od lutego br., gdy w rządzonym przez sunnitów Bahrajnie rozpoczęły się organizowane przez szyitów demonstracje, których uczestnicy domagali się większych praw, do więzień trafiły setki aktywistów. W starciach z siłami bezpieczeństwa zginęło ponad 30 osób. W tłumieniu zamieszek wspomogły Bahrajn oddziały z sąsiednich krajów znad Zatoki Perskiej. Według rządu protesty miały charakter wyznaniowy i były wspierane przez szyicki Iran.
Szyici stanowią ok. 70 proc. ludności Bahrajnu, ale nie mają dostępu do najwyższych stanowisk politycznych.
W skład powołanej w czerwcu pięcioosobowej komisji śledczej wchodzą międzynarodowi eksperci w zakresie sądownictwa i praw człowieka. Śledztwo jest prowadzone za zgodą sunnickich władców Bahrajnu. W środę komisja zapowiedziała skorzystanie z pomocy "międzynarodowego eksperta ds. strajków głodowych", który pomoże w ocenie stanu głodujących. Wyniki prac komisji są oczekiwane 30 października.
Bahrajn ma strategiczne znaczenie dla Stanów Zjednoczonych, gdyż stacjonuje tam V Flota USA odpowiedzialna za bezpieczeństwo w newralgicznym rejonie Zatoki Perskiej.
Skomentuj artykuł