Będzie federalne śłedztwo ws. śmierci Garnera

(fot. PAP/EPA/MATT MILLS MCKNIGHT)
PAP / ptsj

Prokurator generalny USA Eric Holder oświadczył w środę, że przeprowadzone będzie śledztwo federalne w sprawie okoliczności śmierci czarnoskórego Erica Garnera podczas zatrzymania przez nowojorską policję. Doszło już do protestów przeciwko decyzji ławy przysięgłych w tej sprawie.

"Nasi prokuratorzy przeprowadzą niezależne, dogłębne i sprawiedliwe śledztwo. Niezależnie od tego Departament Sprawiedliwości dokona rewizji całości materiału zgromadzonego podczas lokalnego śledztwa" - powiedział Holder dziennikarzom.

Ława przysięgłych w Nowym Jorku postanowiła w środę, że biały policjant, który w lipcu br. spowodował śmierć Afroamerykanina, kiedy przy jego zatrzymaniu zastosował chwyt duszący, nie będzie postawiony w stan oskarżenia.

W Nowym Jorku i innych amerykańskich miastach doszło w środę wieczorem do protestów ulicznych przeciwko tej decyzji, odebranej przez protestujących jako podyktowaną względami rasowymi. Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio zaapelował o spokój.

Do fatalnego w skutkach zatrzymania doszło 17 lipca na Staten Island. Policjanci chcieli aresztować 43-letniego Erica Garnera, ojca sześciorga dzieci, za nielegalną sprzedaż papierosów niewiadomego pochodzenia na ulicy.

Funkcjonariusze użyli siły, przy czym - jak ustalono w śledztwie - jeden z nich, Daniel Pantaleo tak silnie uciskał klatkę piersiową i szyję Garnera, że w konsekwencji spowodował jego śmierć przez uduszenie. Zajście sfilmowali świadkowie i szybko opublikowali w internecie. Podsyciło ono trwającą już od dłuższego czasu debatę w USA o brutalności policji, zwłaszcza wobec przedstawicieli mniejszości etnicznych.

Licząca 23 członków ława przysięgłych rozpatrywała sprawę policjanta od końca września. W środę opublikowała werdykt stwierdzający, że nie ma podstaw aby oskarżyć Pantaleo o zabójstwo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Będzie federalne śłedztwo ws. śmierci Garnera
Komentarze (1)
jazmig jazmig
7 grudnia 2014, 09:25
Jak rozumiem, urzędnik rządu kwestionuje wyrok sądu. Demokracja w USA rozwija się coraz bardziej. Moim zdaniem, nie należy sobie głowy dochodzeniami i werdyktami, ale od razu wsadzać do ciupy każdego, kto śmie bronić się przed napadem Murzyna. Skutek będzie ten sam, ale wyjdzie taniej.