Bezterminowy protest przeciw bezrobociu
Młodzi Hiszpanie, którzy od kilkunastu dni okupują plac Puerta del Sol w Madrycie w proteście przeciwko bezrobociu i klasie politycznej, zdecydowali w niedzielę by bezterminowo pozostać na placu.
Kilka tysięcy osób, w większości ludzi młodych, uczestniczyło w walnym zgromadzeniu demonstrujących, które po trzech godzinach debaty zdecydowaną większością głosów przyjęło propozycję: "Zostajemy i zdecydujemy później na jak długo" - pisze AFP.
Demonstranci protestują przeciwko systemowi politycznemu, niesprawiedliwości społecznej i bezrobociu, dochodzącemu wśród młodych do 43 proc. Jednak ruch dotychczas nie wypracował własnej platformy działania i nie ma wyraźnego przywódcy - pisze AFP. Całą niedzielę tysiące ludzi uczestniczyło na Puerta del Sol w debacie na temat przyszłości ruchu.
"Uważamy, że powinniśmy zostać dopóki nie będziemy dobrze zorganizowani" - przekonywał jeden z manifestantów tuż przed głosowaniem. Oprócz pozostania na placu uzgodniono również, że należy się "przeorganizować" uwzględniając wiele problemów logistycznych oraz niezadowolenie okolicznych mieszkańców.
Demonstracje tzw. "oburzonych" rozpoczęły się w Hiszpanii 15 maja. W ubiegłą niedzielę, 22 maja, ich uczestnicy po raz pierwszy zdecydowali przedłużyć o tydzień okupację Puerta del Sol w samym centrum Madrytu, gdzie rozstawiono miasteczko namiotowe. Przez cały tydzień pomimo upałów i zmęczenia dzień i noc na placu zbierały się setki młodych.
Ruch ten uważa sam siebie za obywatelski i apolityczny. Skupia przede wszystkim ludzi młodych, ale również emerytów, bezrobotnych czy niezadowolonych pracujących.
Skomentuj artykuł