Bezterminowy protest przeciw bezrobociu

Demonstracje tzw. "oburzonych" rozpoczęły się w Hiszpanii 15 maja (fot. EPA/MONDELO)
PAP / wab

Młodzi Hiszpanie, którzy od kilkunastu dni okupują plac Puerta del Sol w Madrycie w proteście przeciwko bezrobociu i klasie politycznej, zdecydowali w niedzielę by bezterminowo pozostać na placu.

Kilka tysięcy osób, w większości ludzi młodych, uczestniczyło w walnym zgromadzeniu demonstrujących, które po trzech godzinach debaty zdecydowaną większością głosów przyjęło propozycję: "Zostajemy i zdecydujemy później na jak długo" - pisze AFP.

Demonstranci protestują przeciwko systemowi politycznemu, niesprawiedliwości społecznej i bezrobociu, dochodzącemu wśród młodych do 43 proc. Jednak ruch dotychczas nie wypracował własnej platformy działania i nie ma wyraźnego przywódcy - pisze AFP. Całą niedzielę tysiące ludzi uczestniczyło na Puerta del Sol w debacie na temat przyszłości ruchu.

DEON.PL POLECA

"Uważamy, że powinniśmy zostać dopóki nie będziemy dobrze zorganizowani" - przekonywał jeden z manifestantów tuż przed głosowaniem. Oprócz pozostania na placu uzgodniono również, że należy się "przeorganizować" uwzględniając wiele problemów logistycznych oraz niezadowolenie okolicznych mieszkańców.

Demonstracje tzw. "oburzonych" rozpoczęły się w Hiszpanii 15 maja. W ubiegłą niedzielę, 22 maja, ich uczestnicy po raz pierwszy zdecydowali przedłużyć o tydzień okupację Puerta del Sol w samym centrum Madrytu, gdzie rozstawiono miasteczko namiotowe. Przez cały tydzień pomimo upałów i zmęczenia dzień i noc na placu zbierały się setki młodych.

Ruch ten uważa sam siebie za obywatelski i apolityczny. Skupia przede wszystkim ludzi młodych, ale również emerytów, bezrobotnych czy niezadowolonych pracujących.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Bezterminowy protest przeciw bezrobociu
Komentarze (1)
MS
Maciej Siemieński
30 maja 2011, 13:19
"Ruch apolityczny" domaga się zmian, które wyraźnie wymagają działalności zarówno na poziomie biurokratycznym, legislacyjnym jak i polityczny? Ciekawe, jak mają zamiar to zrobić, ponieważ, póki co, ten protest przypomina bardziej foch nastolatka, któremu skończyły się pieniądze na piwo i teraz będzie obrażony, dopóki ktoś mu ich nie da. Co zresztą wiele mówi o stanie hiszpańskiego społeczeństwa.