Biały Dom zaniepokojony wygraną Hollande'a
Wyborcze zwycięstwo Francois Hollande'a we Francji wzbudza niepokój w USA, gdyż zdaniem ekspertów i komentatorów zwiększa ryzyko pogłębienia kryzysu ekonomicznego w Europie, co odbije się na gospodarce amerykańskiej.
Socjalista Hollande - zauważa wtorkowy "New York Times" - reprezentuje wprawdzie ideologię bardziej zbliżoną do myślenia o gospodarce demokratycznej ekipy rządzącej obecnie w Białym Domu, niż dotychczasowy prezydent Nicolas Sarkozy.
Jak przypomina nowojorski dziennik, amerykański minister skarbu Timothy Geithner od dawna przestrzega przed nadmiernymi cięciami wydatków rządowych w celu zmniejszenia deficytu, gdyż może to zahamować wzrost w okresie recesji.
Amerykańscy eksperci ds. europejskich, jak Charles Kupchan z Rady Stosunków Międzynarodowych (CFR), ostrzegają, że jeśli Hollande nie porozumie się z niemiecką kanclerz Angelą Merkel co do renegocjacji paktu fiskalnego w UE, dojdzie prawdopodobnie do ponownych zakłóceń na rynkach finansowych, co może jeszcze bardziej zahamować wzrost ekonomiczny w Europie.
"Bezpośrednie niebezpieczeństwo dla Obamy polega na tym, że polityczna niepewność, która zaczęła się w poniedziałek (po niedzielnych wyborach we Francji - PAP), będzie prawdopodobnie trwała wiele miesięcy. Utrudni to rozwiązywanie kryzysu gospodarczego na kontynencie, potencjalnie uderzając w finanse wielu innych rządów i wstrząsając globalnymi rynkami. Może to spowolnić i tak słabe dochodzenie do siebie gospodarki USA, jako że gospodarka strefy euro służy jako główny rynek zbytu dla amerykańskich towarów eksportowych" - pisze "Washington Post".
Skomentuj artykuł