Bułgaria: Prezydent chce referendum
Prezydent Bułgarii Rosen Plewnelijew zwrócił się w środę do parlamentu o wyznaczenie terminu referendum w sprawie zmian systemu wyborczego - poinformowała w środę służba prasowa głowy państwa.
Plewnelijew proponuje, by referendum odbyło się razem z wyborami samorządowymi; jego zdaniem najbardziej odpowiednią datą głosowania i plebiscytu byłby 25 października br.
Bułgarscy wyborcy mieliby odpowiedzieć na trzy pytania: czy opowiadają się za częściowym wprowadzeniem systemu większościowego, czy popierają wprowadzenie obowiązkowego głosowania oraz czy aprobują wprowadzenie głosowania elektronicznego.
Obecnie w Bułgarii obowiązuje proporcjonalny system wyborczy. Zdaniem prezydenta połączenie elementów obu ordynacji sprawi, że w życiu politycznym będą mogli uczestniczyć również ludzie spoza kluczy partyjnych. Ponadto, według Plewnelijewa, obowiązek oddania głosu w wyborach pozwoliłby wyeliminować takie praktyki jak kupowanie głosów, a głosowanie elektroniczne umożliwiłoby udział w wyborach licznej rzeszy emigrantów.
Bułgarski prezydent zgodnie z konstytucją nie ma prawa do inicjatywy ustawodawczej; jego propozycję powinien zaaprobować parlament w ciągu trzech miesięcy od jej zgłoszenia.
Plewnelijew zgłasza ten wniosek już po raz drugi. W 2014 roku jego propozycje odrzucił poprzedni parlament, zdominowany przez koalicję lewicowej BSP i partii etnicznych Turków Ruch na rzecz Praw i Swobód (DPS). Obecny parlament kontroluje koalicja, której przewodzi centroprawicowa partia GERB Bojko Borysowa, z której wywodzi się Plewnelijew.
Skomentuj artykuł