Czy IKEA szpiegowała pracowników i klientów?
Do prokuratury w Wersalu, pod Paryżem, wpłynął w czwartek pozew złożony przez związek zawodowy Siła Robotnicza (FO), który oskarża koncern meblowy IKEA o szpiegowanie pracowników, związkowców, a nawet klientów, z którymi firma weszła w spór.
Związek zarzuca szwedzkiemu gigantowi "bezprawne korzystanie z danych osobowych", które firma miała pozyskiwać od co najmniej dwóch prywatnych agencji ochrony. Grozi za to kara maksimum pięciu lat więzienia i 300 tys. euro grzywny.
Według gazety każda taka "konsultacja" kosztowała koncern 80 euro.
Proceder trwał od 2003 roku przynajmniej do 17 lipca 2009 roku - podała agencja AFP, powołując się na adwokatów związkowców. W związku z doniesieniami francuskich mediów IKEA we Francji wszczęła dochodzenie.
Koncern zapewnił, że traktuje oskarżenia "bardzo poważnie" i dołoży wszelkich starań, aby ustalić, co zaszło w firmie.
Pozew FO dotyczy sklepu Ikea Paris-Nord, ale sekretarz generalny związku Christophe Le Comte powiedział AFP, że inne sklepy też są zamieszane w szpiegowanie personelu i klientów.
Związek podkreśla, że jeśli informacje zostaną potwierdzone, będzie to "bardzo poważne naruszenie praw pracowniczych, a także obywatelskich".
Skomentuj artykuł