Czy prokuratorzy przesłuchają kogoś jeszcze?

PAP / drr

Możliwe, że przebywający w Rosji polscy prokuratorzy wojskowi wezmą udział w przesłuchaniach więcej niż czterech osób - powiedział rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa.

Od ubiegłego wtorku w Moskwie przebywa dwóch polskich prokuratorów wojskowych zajmujących się śledztwem w sprawie katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem - ppłk Karol Kopczyk i mjr Jarosław Sej. Celem ich wyjazdu, jak informowano wcześniej, jest zapoznanie się ze zgromadzonym w toku rosyjskiego śledztwa materiałem dowodowym oraz udział w przesłuchaniach świadków. Te przesłuchania miały zacząć się od poniedziałku.

Wcześniej informowano, że chodzi o cztery osoby, które w czasie, gdy doszło do katastrofy, były na wieży kontrolnej, w tym dwóch kontrolerów. Według nieoficjalnych informacji chodzi o kierownika lotów Pawła Plusnina, kontrolera strefy lądowania Wiktora Ryżenko, oraz zastępcę dowódcy bazy Mikołaja Krasnokutskiego i pomocnika kontrolerów lotów.

DEON.PL POLECA

- Nie możemy, bez zgody przesłuchiwanych świadków, ujawniać ich danych. Wszystkie informacje dotyczące wyjazdu polskich prokuratorów do Moskwy zostaną przedstawione opinii publicznej po ich powrocie - powiedział pytany o to płk Rzepa. Dopytywany dodał, że liczba świadków, którzy zostaną przesłuchani przy udziale polskich śledczych "może być dynamiczna". - Może ich być więcej niż cztery osoby - podkreślił.

Przesłuchania będą prowadzić prokuratorzy rosyjscy, ale przedstawiciele polskiej prokuratury będą mieli możliwość zadawania pytań. Prokurator generalny Andrzej Seremet mówił, że „polscy prokuratorzy przygotowali listę kilkudziesięciu pytań” do świadków.

W końcu stycznia polska prokuratura wojskowa wysłała do strony rosyjskiej siódmy wniosek o pomoc prawną, w którym zwróciła się m.in. o przesłuchanie jako świadków kontrolerów lotu ze smoleńskiego lotniska. Kwestia ich kolejnego przesłuchania - z udziałem polskich śledczych - stała się znacząca po unieważnieniu przez prokuraturę rosyjską pierwszych zeznań dwóch kontrolerów złożonych jeszcze w kwietniu, krótko po katastrofie.

Rosja unieważniła je z powodu "nieprawidłowości w procedurze przesłuchania świadków". Rosyjska prokuratura przesłała stronie polskiej protokoły drugich przesłuchań z sierpnia ub.r.; media podawały, że różnią się one jednak od tych kwietniowych. Polscy prokuratorzy nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji, czy będą brali pod uwagę w swoim postępowaniu pierwsze zeznania tych świadków.

W piątek Naczelny Prokurator Wojskowy Krzysztof Parulski rozmawiał telefonicznie z przewodniczącym Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksandrem Bastrykinem na temat m.in. przesłuchań rosyjskich kontrolerów i udziału w nich polskich prokuratorów. Jak poinformowano w specjalnym komunikacie, omówiono także zasady dwustronnego udostępniania materiałów prowadzonych śledztw. Ustalenia dotyczyły także procesowych zamierzeń Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej odnośnie wraku samolotu, których przeprowadzenie warunkuje możliwość jego przekazania stronie polskiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy prokuratorzy przesłuchają kogoś jeszcze?
Komentarze (5)
TT
tak to z prawdą bywa
8 lutego 2011, 00:34
DLACZEGO KŁAMIE? Szatan, choć sobie mądrość i siłę przyznaje, Wie, że kłamie, i wiary sam sobie nie daje; Dlatego rad śród ludzi zdania swoje szerzyć. By je słysząc z ust cudzych, mógł im sam uwierzyć. Straszniejsze jest dla zbrodni świadectwo niż skarga. Łotr lży oskarżyciela, na świadków się targa; Skarżących mędrków czasem pospólstwo łajało, Lecz świadczących o prawdzie zawsze mordowało.
AM
a może cenzurka ?
8 lutego 2011, 00:27
Trzeba Ci wymyślić jakąś ksywkę. Może być "CYTACIK"? niech zgadnę: -sposób na wygryzienie /niewygodnego/  -limity na prawdę szczuplejące -a może lubisz się przezywać ? ja już nie chodzę do przedszkola więc też nie szczypię i nie pluję  
STANISŁAW SZCZEPANEK
7 lutego 2011, 23:44
"Putin do Miedwiediewa - to nie może być, żeby na ziemi panował taki burdel z godzinami - inna w Moskwie, inna w Tokio, jeszcze inna w Chicago, inna w Bombaju. Musimy wprowadzić prawo, żeby na całym świecie była jedna godzina - dokładnie ta sama, co w Moskwie. Bo widzisz - dzisiaj rano dzwonię do cesarza Japonii, aby mu złożyć życzenia urodzinowe, a on mi dziękuje za pamięć, ale że jego urodziny to były już wczoraj. A znowu dzwonię do Warszawy, aby złożyć kondolencje z powodu smierci prezydenta, a oni  mi tu gadają, że jego samolot jeszcze nie wystartował!!!"
K
kemot
7 lutego 2011, 20:11
 Trzeba Ci wymyślić jakąś ksywkę. Może być "CYTACIK"?
ND
nie dziwi nic
7 lutego 2011, 20:09
Dziennikarz Piotr Falkowski i fotoreporter Marek Borawski zostali zatrzymani w sobotę /5.02.2011/ pod Moskwą w trakcie wykonywania obowiązków służbowych. Pracowali nad materiałem dotyczącym rosyjskiego śledztwa w sprawie katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem. Do zdarzenia doszło na podmoskiewskim osiedlu Siewiernyj, na terenie którego znajduje się Dowództwo Wojsk Obrony Powietrzno-Kosmicznej. To właśnie ośrodek o kryptonimie "Logika", z którym smoleński "Korsarz" konsultował naprowadzanie wojskowej maszyny w biało-czerwonych barwach. Dzień wcześniej, w piątek, dziennikarze starali się o rozmowę z autorem ekspertyzy chemicznej krwi gen. Andrzeja Błasika i analizy traseologicznej polskiej załogi. Po ponadpięciogodzinnym przesłuchaniu i zniszczeniu materiału zdjęciowego obu mężczyzn wypuszczono.