Erdogan dystansuje się ws. żądania religijnej konstytucji

(fot. PAP/EPA/ANTONIO BAT)
PAP / pk

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział we wtorek wieczorem, że wypowiedź przewodniczącego parlamentu Ismaila Kahramana, który zaapelował o wprowadzenie w kraju religijnej konstytucji, wyraża jedynie jego "osobistą opinię".

Państwo tureckie utrzymuje jednakowy dystans wobec wszystkich religii; "na tym polega zasada świeckości" - oświadczył Erdogan podczas wizyty w stolicy Chorwacji, Zagrzebiu, cytowany przez turecką agencję Anatolia.

Od wypowiedzi Kahramana odcięła się również rządząca, konserwatywno-islamska Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), której szefem był Erdogan. Zasada sekularyzmu powinna zostać zapisana także w nowej wersji ustawy zasadniczej - powiedział rzecznik ugrupowania Omer Celik. Zaznaczył jednak, że AKP popiera "liberalny sekularyzm", a nie "wojowniczy rozdział państwa i religii".

- Nowa konstytucja nie powinna być niereligijna; powinna być religijna - powiedział Kahraman we wtorek. Argumentował, że już obecna konstytucja, choć nie ma w niej odwołania do Allaha, jest religijna, ponieważ zapisano w niej, że islamskie święta są świętami publicznymi.

Wypowiedź przewodniczącego parlamentu spotkała się z oburzeniem Turków. Przed parlamentem w Ankarze we wtorek wieczorem ludzie protestowali przeciw zmianie świeckiego charakteru państwa; policja użyła gazu łzawiącego.

Szef komisji konstytucyjnej Mustafa Sentop zapewnił, że projekt nowej konstytucji zachowuje zasadę sekularyzmu, a lider głównego ugrupowania opozycyjnego CHP Kemal Kilicdaroglu podkreślił, że "sekularyzm jest podstawową zasadą pokoju społecznego".

AKP, partia o korzeniach islamskich, dąży do zmiany obecnej konstytucji, pochodzącej z okresu po wojskowym zamachu stanu z 1980 roku. Krytycy obawiają się zbyt dużej koncentracji władzy w rękach prezydenta Erdogana, który chciałby zastąpić obecny system parlamentarny systemem rządów prezydenckich. Władze zapewniają, że podstawą nowej konstytucji będą europejskie standardy w dziedzinie praw człowieka.

Erdogan publicznie wyrażał opinię, że obowiązujący w kraju system parlamentarny jest przestarzały i wymaga zmiany. Jego zdaniem prezydent wyłaniany w wyborach powszechnych powinien mieć większe kompetencje niż obecnie, kiedy "pełni funkcję czysto symboliczną".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Erdogan dystansuje się ws. żądania religijnej konstytucji
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.