Estonia: Zwierzchnik Cerkwi Patriarchatu Moskiewskiego potwierdza opuszczenie kraju

Zdjęcie ilustracyjne (Fot. depositphotos.com/pl)
PAP/dm

Metropolita Eugeniusz, zwierzchnik Estońskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego, oświadczył, że opuści Estonię we wtorek. W poniedziałek Zarząd Policji i Straży Granicznej Estonii (PPA) poinformował Rosjanina, że ostatecznie odmawia mu przedłużenia zezwolenia na pobyt, nakazując wyjazd z kraju następnego dnia.

Przed wyjazdem Eugeniusz powiedział swoim wiernym, że chrześcijanie muszą zawsze życzliwie przyjmować wszystko, co się z nimi dzieje. "W Estonii są dwie archidiecezje, które za moim błogosławieństwem mogą sprawować władzę głowy naszego Kościoła" - zauważył. "Ja z kolei pozostanę w kontakcie i nadal będę troszczył się o powierzony mi Kościół, nawet na odległość" - dodał.

18 stycznia PPA poinformował Reszetnikowa, że jego zezwolenia na pobyt w Estonii nie zostanie przedłużone. Służby powołały się przy tym na jego działania będące w ich ocenie zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego Estonii. Reszetnikow miał możliwość zgłoszenia zastrzeżeń do decyzji organu, co uczynił w odpowiedzi 25 stycznia. Reszetnikowem uznał decyzję estońskich władz za motywowaną politycznie.

DEON.PL POLECA

Zdaniem PPA rozpatrując wniosek Reszetnikowa, uwzględniono jego działalność jako przedstawiciela Patriarchatu Moskiewskiego w Estonii, jego wystąpienia publiczne oraz wpływ, jaki wywiera na bezpieczeństwo wewnętrzne kraju.

Estońska Służba Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ISS) przekazała swoje uwagi w sprawie, stwierdzając, że "patriarcha Cyryl z Moskwy, jako przywódca religijny Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, konsekwentnie usprawiedliwia i wspiera krwawą agresję reżimu Kremla na Ukrainę oraz że działania patriarchy Moskwy i metropolity Eugeniusza pomagają w realizacji polityki Federacji Rosyjskiej wobec Estonii".

PAP/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Estonia: Zwierzchnik Cerkwi Patriarchatu Moskiewskiego potwierdza opuszczenie kraju
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.