W Austrii, Czechach, na Słowacji i Węgrzech padały w sobotę rekordy ciepła. Meteorolodzy ostrzegają przed podwyższonym stężeniem ozonu, w lasach szerzą się pożary. Setki urlopowiczów utknęły w korkach na autostradach, a tysiące szukało ochłody na kąpieliskach.
Tym razem rekord ciepła padł w austriackiej miejscowości Dellach w Karyntii, gdzie termometry zarejestrowały w sobotę 39,9 stopnia. Podobne temperatury wystąpiły na większości terytorium Austrii. W okolicach Wiednia słupek rtęci przekroczył 38,2 stopnia. Wprowadzono alarm z powodu podwyższonego stężenia ozonu.
Płoną lasy. Od dwóch dni austriaccy strażacy usiłują ugasić pożar trzech hektarów suchego lasu świerkowego w miejscowości Steinbach am Altersee w Górnej Austrii. W trudno dostępnym górskim terenie wykorzystano śmigłowce. Z pobliskiej ściany alpejskiej ratownicy ewakuowali 21 alpinistów.
W wielu austriackich miastach wykupiono z supermarketów wentylatory. Rekord odnotowały miejskie kąpieliska - ochłody w basenach poszukiwało 150 tysięcy Austriaków i zagranicznych turystów.
Ogromne korki zablokowały na terenie Austrii autostrady prowadzące z Niemiec na południe Europy. Gigantyczne zatory tworzyły się na autostradzie taureńskiej. Pracownicy Czerwonego Krzyża rozdawali spragnionym urlopowiczom butelki wody mineralnej.
Na Słowacji rekord ciepła - 37 stopni - padł w Hurbanovie. Pogotowie ratunkowe odnotowało 160 przypadków nagłych zasłabnięć. Od sobotniego rana strażacy walczą z pożarem lasu w okolicach Martina w Wielkiej Fatrze. W akcji bierze udział wojskowy śmigłowiec.
Upały nękają również sąsiednie Czechy. Temperatury przekraczające 38 stopni zarejestrowały 33 stacje meteorologiczne. W miejscowości Brod nad Dyji na Morawach było 38,7 stopnia, w Pradze - 38,5 stopnia. Większość czeskich stacji meteo odnotowała najwyższą temperaturę, jaką zmierzono 3 sierpnia od kilkudziesięciu lat.
Również na terytorium Węgier obowiązuje najwyższy, czerwony alarm zagrożenia. W Budapeszcie temperatura przekroczyła 37 stopni Celsjusza. Upalnie jest również nad Balatonem.
Naczelny lekarz kraju zaapelował do ludzi starszych i przewlekle chorych o pozostanie w domach. Węgierskie szpitale udzieliły pomocy kilkuset osobom. Liczba nagłych zasłabnięć wzrosła o 50 procent.
Kilkadziesiąt samochodów służb komunalnych polewa wodą ulice Budapesztu. Na najbardziej ruchliwych skrzyżowaniach służby miejskie rozdają przechodniom wodę mineralną. Miejskie kąpieliska zamykane są dopiero o godzinie 22.
Prognozy nie są korzystne. Tropikalne upały mają utrzymać się także w nadchodzącym tygodniu. Również w nocy temperatura nie spadnie poniżej 25 stopni.
Skomentuj artykuł