Francja: napastnicy wzięli kilku zakładników w kościele
Dwóch mężczyzn uzbrojonych w noże wzięło we wtorek kilku zakładników w kościele w Saint-Etienne-du-Rouvray, na północy Francji - poinformowało źródło policyjne, na które powołuje się agencja Reutera.
13:50: Prezydent Francji Francois Hollande potwierdził, że napastnicy podawali się za członków ISIS - podała agencja Reuters.
12:45: Antonio Spadaro SJ przekazał informację, że zamordowany został ks. Jacques Habel (ur. 1930), wikariusz w parafii św. Szczepana w Saint-Etienne-du-Rouvray.
11:36: Zabicie zakładnika ostrzem potwierdziła policja. Pałac Elizejski podał, że na miejsce udaje się prezydent Francois Hollande.
11:29: Le Point podaje, że księdzu i jednemu z parafian poderżnięto gardło. Ranny jest również jeden z policjantów.
11:21: Le Figaro informuje, że napastnicy zdążyli zamordować księdza.
11:15: Telewizja FranceTV podała, że dwaj napastnicy i jeden z zakładników zginęło podczas szturmu policji.
11:05: Według tego źródła w kościele w Saint-Etienne-du-Rouvray przetrzymywanych jest od czterech do sześciu osób.
OPIS:
Dwaj uzbrojeni napastnicy wtargnęli 26 lipca przed południem do kościoła katolickiego w Saint-Etienne-du-Rouvray koło Rouen w północno-zachodniej Francji, biorąc jako zakładników czworo wiernych i księdza - 84-letniego Jacquesa Hamela, który właśnie odprawiał Mszę św. Według źródeł policyjnych zamachowcy zamordowali go, po czym sami zostali zabici przez służby bezpieczeństwa. Na wieść o zdarzeniu pod Rouen papież Franciszek wyraził "ból" i "przerażenie" z powodu tej "absurdalnej przemocy".
Na miejsce zdarzenia udali się niezwłocznie prezydent kraju François Hollande i minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve. Obecny jest tam również wikariusz generalny archidiecezji Rouen ks. Philippe Maheut w zastępstwie miejscowego metropolity abp. Dominique’a Lebruna, przebywającego obecnie na Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie.
Ten ostatni zapowiedział, że opuszcza Polskę i wraca do Francji. "Dziś wieczorem będę w swej diecezji wraz z rodzinami i ogromnie wstrząśniętą wspólnotą parafialną" - napisał w internecie arcybiskup. Zaznaczył, że pozostawia w Krakowie "setki młodych, którzy są przyszłością ludzkości" i poprosił ich, aby "nie opuszczali rąk w obliczu przemocy i aby stawali się apostołami cywilizacji miłości".
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że dwaj napastnicy wtargnęli o godz. 11.17 tylnym wejściem do kościoła w czasie sprawowania tam Mszy św. W środku, oprócz celebransa, obecnych było czworo wiernych i dwie zakonnice, z której jednej udało się zbiec i to ona zawiadomiła jednostkę Brygady Poszukiwań i Interwencji (BRI).
Zanim antyterroryści przybyli na miejsce, zamachowcy zdążyli wziąć zakładników i zamordować sędziwego kapłana, podrzynając mu gardło i próbowali uciekać z kościoła a wówczas sami zginęli z rąk policjantów na placu przed świątynią. Cała akcja trwała niecały kwadrans - zakończyła się o 11.41. Wstępny bilans zdarzenia to trzech zabitych: kapłan i dwóch terrorystów oraz trzy osoby ranne, w tym jedna bardzo ciężko.
Agresorzy byli uzbrojeni w noże. Przynajmniej jeden z nich miał brodę i tzw. "szaszię" - czyli małą czapkę, noszoną przez muzułmanów.
Na miejsce zdarzeniu samochodem ze sprzętem do rozminowywania przybyła ekipa, która zaczęła przeszukiwać kościół, sprawdzając, czy nie ma tam ukrytych jakichś materiałów wybuchowych - oświadczył rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Pierre-Henry Brandet. Jednocześnie oznajmił, że zakładnik ranny w wyniku zamachu w kościele znajduje się obecnie w ciężkim stanie, "między życiem a śmiercią". Według służb ratunkowych, osoba ta odniosła rany, gdyż napastnicy próbowali poderżnąć jej gardło.
W drodze do Rouen prezydent Hollande zadzwonił do przewodniczącego Konferencji Biskupów Francji abp. Georgesa Pontiera, przekazując mu wyrazy współczucia i solidarności. Premier Manuel Valls na swym Twitterze napisał, że "cała Francja i wszyscy katolicy są zranieni. Utworzymy blok w obliczu tego barbarzyńskiego ataku" - oświadczył.
Na wieść o zdarzeniu pod Rouen papież Franciszek wyraził "ból" i "przerażenie" z powodu tej "absurdalnej przemocy". Dyrektor watykańskiego Biura Prasowego ks. Federico Lombardi SI wydał oświadczenie, w którym wyraził "ogromny ból i zatroskanie" Stolicy Apostolskiej z powodu tego, co się wydarzyło dziś na północy Francji.
Dzisiejszy atak na kościół jest trzecim dużym zamachem terrorystycznym we Francji w ciągu ostatniego półtora roku, przypisywanym dżihadystom z Państwa Islamskiego.
Lokalizacja miejscowości Saint-Etienne-du-Rouvray (via Google Maps):
Do incydentu doszło w czasie, gdy Francja jest w stanie najwyższej gotowości po serii zamachów. Do ostatniego doszło 14 lipca, gdy zamachowiec podczas obchodów święta narodowego staranował ciężarówką tłum na miejskiej promenadzie i zabił 84 osoby.
Skomentuj artykuł