Francja: Rząd podsyca ogień, my go ugasimy
Szefowa socjalistów Martine Aubry, rozpoczynając w niedzielę kampanię przed prezydenckimi wyborami w 2012 roku we Francji, zapowiada "wiarygodną alternatywę" wobec "fiaska" polityki bezpieczeństwa prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, związanej z deportacją Romów.
Socjaliści, zjednoczeni w krytyce Sarkozy'ego, ostrzegli, że chcą uniknąć pułapki w sferze bezpieczeństwa i potępili jako "niegodne" deportacje bułgarskich i rumuńskich Romów.
Podczas letniego szkolenia w La Rochelle w zachodniej Francji przede wszystkim skupili się na ogólnej polityce bezpieczeństwa.
- Będziemy przeciwdziałać brakowi bezpieczeństwa. Tak, inna Francja to również Francja bardziej bezpieczna - obiecała pani Aubry, w przemówieniu wygłoszonym na zakończenie szkoły letniej.
Pani mer Lille, choć okazała względną powściągliwość wobec ofensywy francuskiego rządu w zakresie bezpieczeństwa, wskazała, że socjaliści pokażą, że w tej dziedzinie "wiarygodność przeszła do drugiego obozu".
- Prezydent Republiki wybrał polemikę. My wybieramy politykę. Rząd podsyca ogień, my chcemy go ugasić - powiedziała.
W końcu lipca Sarkozy zapowiedział zaostrzenie polityki bezpieczeństwa, obiecując zlikwidowanie nielegalnych obozowisk Romów i odebranie niektórym przestępcom obcego pochodzenia francuskiego obywatelstwa, czym wzbudził liczne krytyki w kraju i wśród społeczności międzynarodowej.
Aubry zaproponowała plan wzmocnienia bezpieczeństwa, który ma ogłosić 2 października, oparty na "prewencji", "odstraszaniu", i "sankcjach".
Skomentuj artykuł