Funkcjonariusz SG skazany za ksenofobiczne wpisy

(fot. youtube.com)
PAP / kw

Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał w czwartek wyrok skazujący na więzienie w zawieszeniu funkcjonariusza Straży Granicznej z ośrodka dla uchodźców, oskarżonego o nawoływanie w internecie do nienawiści wobec czeczeńskich uchodźców.

Wyrok oznacza zwolnienie strażnika ze służby.

Sprawa dotyczy zamieszczania na jednym z łomżyńskich forów internetowych filmów i wpisów (komentarzy) obrażających mieszkających w tym mieście Czeczenów.

Według prokuratury, funkcjonariusz - zatrudniony w strzeżonym ośrodku dla uchodźców prowadzonym przez Straż Graniczną - miał je zamieszczać od października 2009 r. do maja 2011 r. Pisał o Czeczenach m.in. "pasożytnicze ścierwa".

Zarzuty postawiono mu po zweryfikowaniu numeru IP komputera. Został oskarżony o nawoływanie do nienawiści wobec czeczeńskich uchodźców oraz znieważanie ich na tle rasowym, narodowościowym bądź wyznaniowym.

Orzekający w tej sprawie w I instancji Sąd Rejonowy w Białymstoku uznał wpisy w internecie funkcjonariusza Straży Granicznej za obraźliwe i skazał go na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

Skazany złożył apelację; zaskarżył orzeczenie w całości i chciał uniewinnienia. W czwartek Sąd Okręgowy w Białymstoku oddalił apelację w całości uznając ją za "niezasadną" i "niezasługującą na rozpatrzenie".

W ocenie sądu wpisy, które funkcjonariusz zamieścił w internecie były nie tylko opinią oskarżonego, ale - jak podkreślał w uzasadnieniu sędzia Dariusz Niezabitowski - były nacechowane wrogością i agresją wobec narodowości czeczeńskiej.

Sędzia mówił, że intencją sądu nie jest odbieranie oskarżonemu jego prawa do krytyki i wyrażania swoich poglądów. Jednak - jak podkreślił - "wyrok winien być czytelnym, jasnym sygnałem", że prawo do wolności wypowiedzi nie jest niczym nieograniczone. Dodał, że jest ono ograniczone m.in. przez ochronę dobrego imienia innych osób. "Każdy ma nie tylko prawo do wyrażania wolności poglądów, ale jednocześnie ciąży na nim obowiązek przestrzegania prawa RP" - mówił sędzia.

Niezabitowski uzasadniał, że tym ograniczeniom podlegają też wpisy oskarżonego. "Przypisywanie przez oskarżonego wskazanej nacji agresywnych zachowań wobec innych narodowości, skłonności do masowego popełniania najcięższych przestępstw, zamachów samobójczych, wreszcie zabijania w imię religii, nie miały nic wspólnego z racjonalnym dyskursem publicznym, choćby obiektywnym wyrażaniem poglądów" - ocenił sędzia. Zdaniem sądu, był to przejaw ksenofobii i uprzedzeń na tle narodowościowym i religijnym. Jak mówił sędzia, taka postawa zasługuje na napiętnowanie.

W ocenie sądu kara więzienia w zawieszeniu będzie pełnić wobec oskarżonego "aspekt wychowawczy". Niezabitowski mówił, że będzie też "w społecznym odbiorze czytelnym sygnałem, iż postawa związana z godzeniem w podstawowe zasady państwa prawa, m.in. te związane z obowiązkiem równego traktowania obywateli i zakazem dyskryminacji niezależnie od narodowości, w każdej jej postaci, także nawoływania do nienawiści i znieważania, będzie się spotykała z odpowiednią reakcją ze strony organu wymiaru sprawiedliwości".

Od wszczęcia postępowania karnego mężczyzna był przez Straż Graniczną zawieszony w czynnościach służbowych. Od niedawna przebywa on w areszcie tymczasowym, w związku z jeszcze jednym śledztwem, w którym postawiono mu m.in. zarzuty uprawy konopi oraz posiadania materiałów pirotechnicznych. Czwartkowy prawomocny wyrok oznacza, że strażnik definitywnie zostanie zwolniony ze służby.

Był to powtórny proces w tej sprawie. W pierwszym sąd rejonowy uznał co prawda, że to oskarżony był autorem wpisów na internetowym forum, ale ostatecznie go uniewinnił, bo ocenił, że - choć wypowiedzi miały mocny charakter - to były dopuszczalne w ramach swobody wypowiedzi i nie było w nich zamiaru popełnienia przestępstwa. Sąd uznał, że samo postępowanie karne jest wystarczającą karą dla oskarżonego.

Wyrok w tym zakresie zaskarżyła prokuratura, która chciała jego uchylenia i zwrotu sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. Śledczy uznali, że sąd rejonowy "zbyt drobiazgowo" analizował poszczególne wpisy na forach internetowych "tracąc z pola widzenia główny wątek", czyli to, że przedmiotem komentarzy były sprawy zamieszkujących w Łomży i jej okolicach Czeczenów.

Białostocki sąd okręgowy tę apelację uwzględnił. W powtórnym wyroku sąd rejonowy uznał, że doszło do znieważenia, oraz że to rzeczywiście oskarżony był autorem wpisów; skazał go na trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Prokuratura chciała wtedy kary o trzy miesiące więzienia wyższej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Funkcjonariusz SG skazany za ksenofobiczne wpisy
Komentarze (1)
QQ
q q
1 lipca 2016, 04:17
Wyrok oznacza zwolnienie strażnika ze służby oraz trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata. "Przypisywanie przez oskarżonego wskazanej nacji agresywnych zachowań wobec innych narodowości, skłonności do masowego popełniania najcięższych przestępstw, zamachów samobójczych, wreszcie zabijania w imię religii, nie miały nic wspólnego z racjonalnym dyskursem publicznym, choćby obiektywnym wyrażaniem poglądów" - ocenił sędzia. Alleluja! Wreszcie prawo unijnego imperatora rękami "polskiego" sędziego skutecznie zaczyna egzekwować dotychczasową i nieskuteczną obłudę moralnego szantażu Bergoglio