Gratulacje dla Obamy z powodu reelekcji

(fot. EPA/Shawn Thew)
PAP / drr

Przedstawiciele władz Unii Europejskiej pogratulowali w środę Barackowi Obamie zwycięstwa w wyborach prezydenckich w USA. Wyrazili nadzieję, że UE i Ameryka wzmocnią kontakty i wspólnie zmierzą się z globalnymi wyzwaniami.

- Jestem bardzo szczęśliwy z powodu reelekcji prezydenta Obamy - oświadczył w pierwszej reakcji na Twitterze przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy.

We wspólnym komunikacie z szefem Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso Rompuy dodał: - Mamy nadzieję na dalszą bliską współpracę z prezydentem Obamą (...), by wspólnie zmierzyć się z globalnymi wyzwaniami, w tym w sferze bezpieczeństwa i gospodarki.

Van Rompuy i Barroso zapowiedzieli, że współpraca UE z USA będzie dotyczyć "odblokowania potencjału rynku transatlantyckiego" i przypomnieli, że priorytetem zarówno Unii, jak i Ameryki pozostaje pobudzenie wzrostu gospodarczego i stworzenie miejsc pracy. - Parlament Europejski liczy na zbudowanie mocnych i spójnych relacji transatlantyckich z prezydentem Obamą - ogłosił szef PE Martin Schulz w komunikacie.

Szef eurogrupy Jean-Claude Juncker ocenił, że współpraca z prezydentem USA wybranym na drugą kadencję będzie łatwiejsza.

- W trakcie drugiej kadencji amerykańscy prezydenci zazwyczaj odkrywają na nowo tożsamość Europy jako całości, a my - USA i Europa - potrzebujemy ścisłej współpracy - mówił Juncker, wypowiadając się na konferencji prasowej w Singapurze.

Ponadto sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen złożył gratulacje Obamie za pośrednictwem Twittera.

Netanjahu liczy na "silniejszy" sojusz z USA; Abbas na proces pokojowy

Strategiczny sojusz Izraela z USA jest "silniejszy niż kiedykolwiek" po reelekcji prezydenta Baracka Obamy - ocenił premier Benjamin Netanjahu, a prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas liczy, że Obama będzie kontynuował bliskowschodni proces pokojowy.

"Będę kontynuował współpracę z prezydentem Obamą, by bronić bezpieczeństwa USA i Izraela" - napisał Netanjahu w oświadczeniu.

Izraelski minister obrony Ehud Barak powiedział z kolei, że nie wątpi w to, iż Obama "będzie kontynuował politykę, której podstawą jest wspieranie Izraela".

Tymczasem prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas "ma nadzieję, że Obama będzie nadal czynił wysiłki, by zaprowadzić pokój na Bliskim Wschodzie" - przekazała palestyńska agencja prasowa Wafa.

Palestyński negocjator w rozmowach pokojowych Saeb Erekat dodał: "Mamy nadzieję, że podczas drugiej kadencji Obamy powstanie państwo palestyńskie. Mamy nadzieję, że Obama zatrzyma natychmiast kolonizację (budowę nowych osiedli palestyńskich na terytoriach palestyńskich-PAP)".

Media izraelskie przypominają w środę, że Netanjahu i Obamę dzielą istotne różnice w ocenie m.in. bliskowschodniego procesu pokojowego, zamrożonego od dwóch lat.

Stany Zjednoczone, podobnie jak społeczność międzynarodowa, krytykują żydowską kolonizację na terenach okupowanych. Jednak Netanjahu oświadczył pod koniec października, że państwo żydowskie będzie kontynuowało działalność budowlaną w całej Jerozolimie, także w jej wschodniej, arabskiej części, którą Palestyńczycy widzą jako stolicę ich przyszłego państwa.

Przywódca Chin Hu Jintao pogratulował  Barackowi Obamie zwycięstwa wyborczego w walce o drugą kadencję i podkreślił gotowość swego kraju do dalszej współpracy z Ameryką.

- Chiny są gotowe, by współpracować ze stroną amerykańską, czynić dalsze wysiłki na rzecz nowego, większego postępu w budowaniu partnerstwa Chin i USA, które przyniesie większe korzyści obu narodom, jak i ludziom na świecie - oświadczył chiński prezydent.

Cameron: razem z Obamą musimy zrobić więcej dla Syrii

Zwycięstwa Barackowi Obamie pogratulował premier Wielkiej Brytanii, David Cameron.  Według przebywającego w Jordanii Camerona Londyn i Waszyngton powinny obecnie skupić się na rozwiązaniu syryjskiego kryzysu.

Zdaniem szefa brytyjskiego rządu Obama jako prezydent odnosi duże sukcesy. - Bardzo dobrze mi się z nim pracowało w ciągu ostatnich kilku lat i liczę na dalszą współpracę przez następne cztery lata - powiedział Cameron podczas wizyty w jordańskim obozie dla syryjskich uchodźców.

Dodał, że po wyborach w USA priorytetem Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii powinno być zakończenie krwawego konfliktu w Syrii.

- Tutaj w Jordanii słyszę przerażające historie na temat tego, co się dzieje w Syrii. Jedną z pierwszych rzeczy, o których chcę rozmawiać z Barackiem jest to, że powinniśmy robić więcej, by próbować rozwiązać ten kryzys - podkreślił szef brytyjskiego rządu.

Dodał, że liczy na podpisanie umowę handlowej z USA podczas kolejnej kadencji Demokraty. - Jest tyle rzeczy, które musimy zrobić: musimy pchnąć do przodu światową gospodarkę. Chcę też brytyjsko-amerykańskiej umowy handlowej - mówił Cameron.

Merkel i prezydent Gauck gratulują Obamie

Gratulacje złożyli także kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent tego kraju Joachim Gauck. Merkel zaprosiła jednocześnie Obamę do Niemiec.

W liście gratulacyjnym kanclerz napisała, że niezwykle sobie ceni bliską i przyjacielską współpracę z amerykańskim prezydentem, szczególnie dotyczącą walki z kryzysem finansowym i gospodarczym, zaangażowania w Afganistanie oraz irańskiego programu nuklearnego.

- Cieszę się, że będziemy ją (współpracę) kontynuować, aby oba nasze kraje dalej razem mogły ramię w ramię radzić sobie z ważnymi politycznymi i gospodarczymi wyzwaniami, przed którymi stoimy jako przyjaciele i sojusznicy - dodała Merkel.

Prezydent Gauck podkreślił, że Niemcy i USA są "mocno ze sobą związane podstawą wspólnych wartości, wolności praw człowieka i demokracji". Te wartości są "fundamentem długoletniej przyjaźni między USA i Niemcami i narodami obu państw". - Nigdy nie zapomnę, że Stany Zjednoczone Ameryki niewzruszenie stały u boku Niemiec, gdy chodziło o wolność i jedność naszego kraju - napisał.

- Jako partnerzy o podobnych wartościach i przekonaniach ponosimy wspólną odpowiedzialność w naszym świecie, także ponad granicami naszych krajów. Musimy mierzyć się z globalnymi wyzwaniami i zagrożeniami dla wolności, pokoju, dobrobytu oraz naszego środowiska. Niemcy nadal będą brać w tym udział u boku Stanów Zjednoczonych Ameryki - napisał Gauck, życząc Obamie szczęścia, sukcesu i Bożego błogosławieństwa.

Amerykanie wybrali otwartą i solidarną Amerykę

Prezydent Francji Francois Hollande wyraził zadowolenie ze zwycięstwa Baracka Obamy w wyborach prezydenckich w USA. Jego zdaniem głosując na Obamę Amerykanie wybrali "otwartą i solidarną Amerykę, w pełni zaangażowaną na arenie międzynarodowej".

"Osobiście oraz w imieniu wszystkich Francuzów składam panu gorące gratulacje. To ważny moment dla Stanów Zjednoczonych oraz całego świata" - napisał Hollande w komunikacie.

"Pańska reelekcja oznacza oczywisty wybór Ameryki otwartej, solidarnej, w pełni zaangażowanej na arenie międzynarodowej i świadomej stojących przed naszą planetą wyzwań dotyczących pokoju, gospodarki i środowiska" - dodał prezydent Francji.

Wyraził przekonanie, że podczas drugiej kadencji Obamy Francja i USA będą wzmacniać współpracę w celu promowania wzrostu gospodarczego, walki z bezrobociem i znalezienia rozwiązań kryzysów, głównie na Bliskim Wschodzie, które zagrażają obu państwom.

Poparcie dla Obamy we Francji jest wyjątkowo wysokie. Za Demokratą opowiadało się prawie 80 proc. obywateli tego kraju, zarówno lewicowych jak i prawicowych. Także władze Francji publicznie okazywały poparcie dla Obamy.

Rosja ma nadzieję, że zwycięstwo Obamy będzie miało pozytywny wpływ

Prezydent Rosji Władimir Putin wyraził nadzieję, że zwycięstwo Baracka Obamy we wtorkowych wyborach w USA będzie miało pozytywny wpływ na relacje Rosji z USA - przekazał rzecznik Putina Dmitrij Pieskow. Kontynuację współpracy z USA zapowiedział rosyjski MSZ.

- Na Kremlu przyjęto nader pozytywnie informację o zwycięstwie Obamy w wyborach. Wyrażamy nadzieję, że pozytywne inicjatywy w dwustronnych relacjach i we współpracy Rosji i USA na arenie międzynarodowej i na rzecz bezpieczeństwa i stabilności na świecie, będą dalej rozwijane i udoskonalane - oświadczył w środę Pieskow.

Zapowiedział, że Putin zatelefonuje do Obamy, by złożyć mu gratulacje.

Z kolei szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zapewnił, że Rosja "będzie nadal współpracować" z administracją Obamy.- Jesteśmy gotowi, by w oparciu o równość, wzajemną korzyść i szacunek iść tak daleko, jak zechce administracja USA - powiedział Ławrow.

Prezydent Klaus gratuluje Obamie, ale sercem jest z Romneyem

- Choć moje serce bije po prawej stronie, gratuluję zwycięstwa Barackowi Obamie - powiedział w środę prezydent Czech Vaclav Klaus dziennikarzom, wracając ze szczytu Azja-Europa (ASEM) w Laosie, podczas międzylądowania w stolicy Indii, Delhi.

Vaclav Klaus, który podczas kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych nie ukrywał sympatii do Mitta Romneya, pogratulował zwycięstwa jego rywalowi.  Czeski prezydent powiedział dziennikarzom, że dotychczasowe stosunki czeskiej i amerykańskiej administracji uważa za "dobre i przyjacielskie".

- Wybór Baracka Obamy wiąże się z kontynuacją tych stosunków, nietrudno zatem wyobrazić sobie, jak te stosunki będą wyglądały - dodał Klaus.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Gratulacje dla Obamy z powodu reelekcji
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.