Grecja: Cipras chwali premiera Macedonii, mimo fiaska referendum w tym kraju
Mimo fiaska niedzielnego referendum w Macedonii, premier Grecji Aleksis Cipras pochwalił szefa rządu tego kraju Zorana Zaewa za jego wysiłki na rzecz pełnego wdrożenia umowy Skopje-Ateny sprawie zmiany nazwy państwa - poinformowały greckie media.
Obaj politycy rozmawiali telefonicznie w niedzielę wieczorem. Jak podały grecka rozgłośnia radiowa ERT i agencja prasowa ANA-MPA, Cipras pochwalił "determinację i odwagę" Zaewa w jego działaniach na rzecz porozumienia między Grecją a Macedonią, zawartego 12 czerwca przez szefów rządu obu krajów.
Wcześniej greckie MSZ oświadczyło, że mimo niepowodzenia referendum w Macedonii, Grecja nadal będą popierać umowę. "Wszystkie strony muszą teraz działać ze spokojem, by utrzymać dynamikę porozumienia między Atenami a Skopje" - oświadczył grecki resort spraw zagranicznych.
Władze Macedonii zgodziły się na zmianę konstytucyjnej nazwy państwa na "Republika Macedonii Północnej", a w zamian Grecja ma nie blokować już przystąpienia byłej jugosłowiańskiej republiki do UE i NATO.
W niedzielnym referendum konsultacyjnym w Macedonii ponad 90 proc. głosujących poparło zmianę nazwy swego kraju na "Republika Macedonii Północnej". Jednak niska frekwencja nie pozwoli uznać referendum za ważne.
"Referendum w sprawie zmiany nazwy Macedonii nie miało 50-procentowej frekwencji koniecznej, by wynik głosowania uznać za ważny" - powiedział w niedzielę późnym wieczorem w Skopje szef Państwowej Komisji Wyborczej.
Frekwencja wyniosła około 36 proc.
Umowa Skopje-Ateny to próba zakończenia trwającego ponad ćwierć wieku sporu o nazewnictwo i prawa do spuścizny antycznej Macedonii. Grecja domaga się od Macedonii zmiany nazwy, twierdząc, że obecna implikuje żądania terytorialne wobec jej własnej prowincji o tej samej nazwie, miejsca urodzenia Aleksandra Wielkiego, a Skopje uzurpuje sobie prawo do greckiej historii.
Skomentuj artykuł