Grecja uwzględnia kontrolowane bankructwo?

Grecja uwzględnia kontrolowane bankructwo?
(fot. pguilliatt / flickr.com)
Reuters / PAP / slo

Minister finansów Grecji Ewangelos Wenizelos powiedział parlamentarzystom, że widzi trzy scenariusze rozwiązania kryzysu zadłużenia, w tym jeden zakładający kontrolowane bankructwo z 50-procentową redukcją dla posiadaczy obligacji - podały w piątek dwie greckie gazety.

Rzecznik rządu zaprzeczył tym doniesieniom, według których dwa pozostałe scenariusze przewidują zwykłe bankructwo lub wprowadzenie w życie drugiego, wartego 109 mld euro planu pomocowego uzgodnionego między Grecją i jej wierzycielami 21 lipca.

Jak pisze gazeta "Ta Nea", powołując się na osobę, która słyszała przemówienie Wenizelosa do parlamentarzystów z rządzącej partii socjalistycznej, powiedział on, że "byłoby niebezpiecznie żądać" 50-procentowego cięcia nominalnej wartości obligacji. Szef resortu finansów miał też powiedzieć, że "wymagałoby to zgody i skoordynowanych działań wielu" stron - pisze gazeta.

Rzeczniczka ministerstwa finansów oświadczyła, że nie może skomentować tych doniesień. Jednak jeden z rzeczników rządu, Angelos Tolkas, zdementował te informacje. - Wybieramy pozostanie w sercu Europy poprzez wprowadzenie w życie decyzji z 21 lipca - oświadczył. - Wyzwaniem jest uniknięcie jakiegokolwiek bankructwa czy upadku.

Wenizelos wybiera się do Waszyngtonu na weekendowe spotkanie z inspektorami reprezentującymi wierzycieli Grecji Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej.

W lipcu niektóre europejskie banki zgodziły się uczestniczyć w planie ratowania Grecji, akceptując 21-procentowe straty na obligacjach, których termin zapadalności przypada przed 2020 rokiem. Porozumienie przewiduje też, że banki będą mogły wymienić greckie zadłużenie na obligacje o dłuższym terminie zapadalności - na 15-letnie lub 30 letnie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Grecja uwzględnia kontrolowane bankructwo?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.