Grupa Wyszehradzka zgodna ws. NATO

Grupa Wyszehradzka zgodna ws. NATO (fot. EPA/FILIP SINGER )
PAP / ad

Grupa Wyszehradzka jest zgodna ws. nowej koncepcji strategicznej NATO, podzielona w podejściu do ewentualnych zmian w Traktacie z Lizbony - pokazał zakończony w sobotę szczyt prezydentów państw należących do Grupy.

Komorowski podkreślał na wspólnej konferencji prasowej w sobotę, że prezydenci Grupy Wyszehradzkiej mają identyczne poglądy dotyczące nowej koncepcji strategicznej NATO, która ma zostać przyjęta podczas listopadowego szczytu Sojuszu w Lizbonie.

"Odbieram to z głęboką satysfakcją" - zaznaczył. Dodał, że jako "niesłychanie obiecującą" ocenia dyskusję czterech prezydentów na temat nowej koncepcji strategicznej NATO. Zdaniem Komorowskiego, ta dyskusja ujawniła "daleko idącą zbieżność albo pełną identyczność poglądów" Polski, Węgier, Czech i Słowacji na temat propozycji sekretarza generalnego NATO Andersa Fogha Rasmussena dotyczącej nowej koncepcji Sojuszu.

Dla Polski jest ważne, że nowa koncepcja strategiczna NATO zawiera potwierdzenie znaczenia 5. artykułu Traktatu Waszyngtońskiego, mówiącego o solidarności państw w razie ataku na jednego z członków Sojuszu.

Komorowski poinformował, że na szczycie w Lizbonie będzie omawiana kwestia ewentualnego przystąpienia do Sojuszu Gruzji i innych państw. Jak podkreślił, Polska zajmuje w tej sprawie jednoznacznie pozytywne stanowisko.

"Uważamy, że Gruzja powinna mieć swoją szanse na członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim. Polska wspiera te aspiracje i jest gotowa pomagać w uzyskaniu odpowiednich standardów, które są konieczne, aby członkostwo mogło stać się faktem" - podkreślił.

Zupełnie inaczej wygląda podejście krajów Grupy do kwestii ewentualnych zmian w Traktacie z Lizbony. Sprawa była wstępnie omawiana na niedawnym szczycie państw UE w Brukseli. Zmian domagają się Niemcy, by wypracować stały mechanizm ratowania krajów strefy euro i zachowywać większą dyscyplinę budżetową państw. Unijni przywódcy mają podjąć decyzje w tej kwestii w grudniu.

Komorowski podkreślał, że Polska jest otwarta na rozmowę o zmianach w Traktacie. Zwrócił uwagę, że UE musi wyciągać wnioski z kryzysu. "Sytuacja finansów publicznych, gospodarka w poszczególnych krajach UE rzutuje na wszystkie pozostałe gospodarki krajów Europy" - zaznaczył.

Prezydent Słowacji podkreślał, że nie można dopuszczać do sytuacji, jaka miała miejsce w Grecji. Dodał jednak, że "otwarcie" Traktatu z Lizbony może się wiązać z wieloletnim procesem jego ponownej ratyfikacji.

Sceptycyzmu co do tej koncepcji nie krył Vaclav Klaus. Przypomniał, że Czechy podpisały Traktat jako ostatni kraj w UE. "Jesteśmy najmniej gorliwi, jeśli chodzi o rekomendowanie otwierania Traktatu Lizbońskiego" - oświadczył. Jego zdaniem przyjęcie tego dokumentu miało być ostatnią granicą w pogłębianiu integracji europejskiej. "Tak nam to przedstawiono i myśmy z taką świadomością to podpisali. Mamy najmniejszy interes w tym, żeby otwierać Traktat z Lizbony" - oświadczył.

Na szczycie rozmawiano też o kwestiach energetycznych. Komorowski relacjonował, że przywódcy zastanawiali się nad tym, co może być elementem wspólnej polityki w tym zakresie.

"Zadaniem numer jeden jest zintegrowanie systemów przesyłowych, tak aby każdy kraj mógł łatwiej uzyskiwać alternatywne źródła dostaw i jak najkorzystniejszą cenę z tytułu sięgania do konkretnego źródła" - podkreślił Komorowski.

Interkonektor umożliwi przesył ok. 500 mln m3 gazu ziemnego rocznie. Projekt obejmuje budowę gazociągu o średnicy 500 mm na trasie Tranovice-Cieszyn-Skoczów wraz z budową układu pomiarowo-rozliczeniowego po stronie polskiej.

"To jest praktyczny wymiar integracji europejskiej w obszarze spraw zawiązanych z energetyką" - zaznaczył prezydent.

"To stwarza szansę na kontynuację przez cały rok kwestii związanych z zagadnieniem integracji w obszarze szeroko pojętych problemów energetycznych. (...) Chcemy z tego uczynić przedmiot wspólnego działania Węgrów i Polaków" - oświadczył Komorowski.

Zaznaczył też, że wyzwaniem, które stoi przed Grupą Wyszehradzką, jest zabieganie o utrzymanie polityki spójności w UE.

Komorowski podkreślił też znaczenie dla państw naszego regionu programu Partnerstwa Wschodniego jako użytecznego narzędzia całej UE w stosunku do naszych sąsiadów na wschodzie, ale także jako narzędzia istotnego z punktu widzenia państw Grupy Wyszehradzkiej.

Na konferencji poruszono też sprawę mniejszości romskiej. Prezydent Słowacji mówił, że chciałby, aby UE wypracowała wspólną politykę wobec "problemu Romów".

"Problem Romów dla tego regionu jest bardzo poważny, zwłaszcza u nas, na Węgrzech, w Republice Czeskiej, u kolegów w Polsce może jest to mniej istotne. Nasze kraje bardzo często stają się obiektem skoncentrowanej krytyki, jeżeli chodzi o prawa człowieka w odniesieniu do tej grupy obywatelskiej. Bardzo krytykowani są ci, którzy chcą pomóc tej grupie, a grupa ta z kolei nie współpracuje" - tłumaczył swoje stanowisko.

Jego zdaniem w przyszłości konieczna będzie wspólna polityka unijna w odniesieniu do tej sprawy. Ocenił, że poszczególne kraje nie będą w stanie w pojedynkę rozwiązać problemu tej bezpaństwowej mniejszości.

"Potrzebne jest wspólne działanie. Musimy oddziaływać na całą UE, żebyśmy znaleźli wspólny system, w jaki sposób się komunikować z tą drugą stroną. Chodzi tutaj o to, żebyśmy zmusili tę drugą stronę do przyjmowania tego, co oferujemy" - powiedział.

Według węgierskiego prezydenta młodzi Romowie powinni mieć dostęp do odpowiedniego wykształcenia, a także do miejsc pracy. "Węgry są jedynym krajem, który posłał posła romskiego do Parlamentu Europejskiego. Staramy się, żeby w ogólnych zarysach powstała strategia rozwiązania tej sprawy na płaszczyźnie europejskiej" - oświadczył.

Również prezydent Czech oznajmił, że chciałby, aby "sprawa romska" była podniesiona na wyższy, europejski poziom. Jak tłumaczył, strefa Schengen, "która jest przyjmowana przez zdecydowaną większość oklaskami, wysunęła na jeden z pierwszych planów problematykę romską". "Gdyby nie było strefy Schengen, nie byłoby masowych wyjazdów Romów do Francji. Więc jedno jest związane z drugim" - ocenił.

Polski prezydent zapowiedział, że złoży wizyty u przywódców państw tworzących Grupę.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Grupa Wyszehradzka zgodna ws. NATO
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.