Hu Jintao gratuluje Putinowi sukcesu

PAP / drr

Przywódca Chin Hu Jintao pogratulował w poniedziałek Władimirowi Putinowi sukcesu w wyborach prezydenckich - poinformowało chińskie MSZ, zaznaczają jednocześnie, że wybory "są sprawą wewnętrzną Rosji".

W liście gratulacyjnym Hu Jintao (wym. Hu cin-tao) podkreślił, że "naród rosyjski osiągnął wielki postęp w stabilności państwa".

Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej zaznaczył też, że Rosja i ChRL są "zaprzyjaźnionymi państwami" i "strategicznymi partnerami".

DEON.PL POLECA

- Przy Władimirze Putinie (...) stosunki chińsko-rosyjskie będą się dalej rozwijać przez następną dekadę - podkreśla z kolei w komentarzu chińska oficjalna agencja prasowa Xinhua. Podkreśla, że gospodarki obu państw są "w wysokim stopniu komplementarne". - Rosyjskie dostawy (nośników) energii nie tylko przyczyniają się do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Chinom, lecz tworzą dla Rosji niezawodny rynek eksportowy w regionie Azji i Pacyfiku - pisze. Xinhua.

Agencja AFP przypomina, że na niwie dyplomatycznej Pekin i Moskwa uzgodniły niedawno zawetowały rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie Syrii, potępiającej reżim prezydenta Baszara el-Asada.

Według ogłoszonych w poniedziałek rano wyników po przeliczeniu 99,5 proc. głosów Putin uzyskał poparcie 63,71 proc. wyborców.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Hu Jintao gratuluje Putinowi sukcesu
Komentarze (3)
BP
Brawo Putin!
6 marca 2012, 09:57
Były pułkownik KGB niedobry? - to chyba Kinga nie lubiła też prezydenta George'a Busha ojca, który w latach 1976-77 był dyrektorem CIA.  (Nawiasem pisząc, "20 sierpnia 1991, w trakcie trwania puczu moskiewskiego Putin wystąpił ze służby w KGB" - Wikipedia.)
Jadwiga Krywult
6 marca 2012, 08:01
My też gratulujemy. Roman Dmowski: "prawdziwe dobro Rosji nie stoi na drodze dobru Polski". Ani dobru Chin. Prawdziwym dobrem Rosji jest pułkownik KGB. Super. Ciekawe, kiedy Ojciec Dyrektor złoży gratulacje Putinowi.
BP
Brawo Putin!
6 marca 2012, 07:29
My też gratulujemy. Roman Dmowski: "prawdziwe dobro Rosji nie stoi na drodze dobru Polski". Ani dobru Chin.