Indonezja: Po apelacji 19 lat więzienia zamiast kary śmierci dla Francuza
Indonezyjski sąd apelacyjny zamienił karę śmierci, na którą za przemyt narkotyków skazano w maju Francuza Felixa Dorfina, na wyrok 19 lat więzienia - podaje w piątek Reuters, powołując się na źródła sądowe. Decyzję uzasadniono m.in. okazaną przez Dorfina skruchą.
35-letni Dorfin został skazany w maju za przemyt ponad 2 kg narkotyków z Francji na indonezyjską wyspę Lombok. Aresztowano go we wrześniu 2018 roku na lotnisku na tej wyspie, gdzie przyleciał z Singapuru. Wyrok był surowszy niż 20 lat więzienia, o które wnioskowała prokuratura.
Francuz przewoził w walizce ecstasy, metamfetaminę i marihuanę. W jego organizmie nie wykryto obecności narkotyków.
W styczniu br. Dorfin uciekł z aresztu i przez 11 dni ukrywał się w lesie, gdzie zatrzymano go 1 lutego. Zdaniem policjantów mężczyzna próbował ich przekupić. Okoliczności jego ucieczki nie są jasne: policja utrzymywała, że przepiłował kraty w oknie celi i spuścił się z drugiego piętra po linie wykonanej z zasłon i sarongów, popularnych w Azji Południowo-Wschodniej tkanin. Później jednak zatrzymano i oskarżono policjantkę, która miała mu pomóc w ucieczce w zamian za 1000 dolarów.
Wyrok jednocześnie obejmuje grzywnę dla skazanego w wysokości 10 mld rupii indonezyjskich (ok. 703 tys. dolarów). Jeśli jej nie zapłaci, spędzi w więzieniu dodatkowy rok więzienia.
W Indonezji i innych krajach Azji Południowo-Wschodniej przepisy antynarkotykowe są bardzo surowe. Od 2016 roku w Indonezji obowiązuje nieoficjalne moratorium na wykonywanie kary śmierci za przemyt narkotyków. Pod koniec 2018 roku w celach śmierci w tym kraju przebywało jednak w sumie 308 osób, w tym kilku obcokrajowców.
Skomentuj artykuł