Islandia: referendum w sprawie spłaty długu
Na Islandii rozpoczęło się w sobotę referendum, w którym mieszkańcy mają zadecydować, czy ich rząd spłaci zadłużenie wobec 300 tysięcy brytyjskich i holenderskich klientów islandzkiego banku Icesave, upadłego w czasie kryzysu finansowego.
Lokale wyborcze zostały otwarte o godz. 9.00 czasu lokalnego (10.00 czasu polskiego). Pierwsze wyniki sondażowe są spodziewane tuż po zamknięciu lokali wyborczych o godz. 22.00 (23.00).
Zapowiada się na to, że Islandczycy zdecydowanie odrzucą wypłacenie odszkodowań zagranicznym klientom islandzkiego banku. W ostatnim sondażu przeciwnych wypłacie było 74 proc. ankietowanych.
Rząd Islandii doszedł do porozumienia z Londynem i Hagą w sprawie wypłaty odszkodowań posiadaczom kont w Icesave. Jednak energiczny protest islandzkiego społeczeństwa sprawił, że prezydent Islandii Olafur Ragnar Grimsson odmówił ratyfikowania ustawy w sprawie odszkodowań.
Grimsson postanowił nie ratyfikować ustawy wobec faktu, że 56 089 osób, tj. czwarta część islandzkiego elektoratu podpisała protest przeciwko ustawie. Jednocześnie zażądali oni referendum w tej sprawie.
Wprowadzenie w życie porozumienia z Holandią i W. Brytanią ws. spłaty zadłużenia ma dla Islandii kluczowe znaczenie, ponieważ otworzyłoby jej drogę do uzyskania pomocy międzynarodowej i pomogłoby w zbliżeniu do Unii Europejskiej.
Bez wcielenia w życie porozumienia kredyty obiecane Islandii przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i kraje północnej Europy pozostaną zablokowane. Islandia znalazłaby się wówczas w trudnej sytuacji budżetowej, być może nawet na skraju bankructwa.
Również negocjacje w sprawie przystąpienia do UE utknęłyby przypuszczalnie w martwym punkcie.
Skomentuj artykuł