Katalońscy separatyści z najlepszym wynikiem wyborczym w historii
Separatystyczne ugrupowania z Katalonii zanotowały w niedzielę najlepszy rezultat w historii ich udziału w wyborach do parlamentu Hiszpanii. Zagłosowało na nie blisko 40 proc. katalońskich wyborców.
Według wstępnych oficjalnych wyników wyborów, po obliczeniu 99,9 proc. głosów trzy ugrupowania z Katalonii, popierające secesję tego regionu od Hiszpanii, otrzymały poparcie prawie 39,4 proc. uczestników głosowania w tym regionie.
Łącznie na kandydatów Republikańskiej Lewicy Katalonii (ERC), Razem dla Katalonii (JxCat) oraz Frontu Republikańskiego (FR) zagłosowało w Katalonii ponad 1,5 mln osób.
Dotychczas największą liczbę głosów w hiszpańskich wyborach parlamentarnych ugrupowania separatystyczne z Katalonii otrzymały w głosowaniu w 2015 r. Poparło je wtedy 1,1 mln osób.
Wśród separatystycznych ugrupowań z tego północno-wschodniego regionu Hiszpanii najlepszy rezultat odnotowała Republikańska Lewica Katalonii (ERC). Zdobyła ona najwyższą w swojej historii liczbę 15 mandatów w Kongresie Deputowanych. Dotychczas miała ona w niższej izbie hiszpańskiego parlamentu 9 przedstawicieli.
Stosunkowo dobry rezultat zanotował też blok wyborczy Razem dla Katalonii, choć w porównaniu z wyborami w 2016 r., kiedy występował pod nazwą CDC, stracił jednego deputowanego. W niedzielnym głosowaniu JXCat zapewniło sobie 7 mandatów w Kongresie.
Trzecie z separatystycznych ugrupowań, Front Republikański, nie zdobyło wystarczającego poparcia, aby wprowadzić do Kongresu Deputowanych choć jednego reprezentanta.
W poniedziałek większość hiszpańskich komentatorów wskazuje, że choć zwycięscy socjaliści (PSOE) nie chcą wchodzić w koalicję z innymi ugrupowaniami politycznymi, bez wsparcia innych lewicowych ugrupowań, w tym katalońskiej ERC, nie zapewnią sobie większości w Kongresie.
W niedzielnym głosowaniu PSOE zdobyła 123 miejsca w 350-osobowym Kongresie Deputowanych, o 38 więcej niż w wyborach w 2016 r. Potencjalny koalicjant socjalistów, blok wyborczy Unidas Podemos zdobył 42 mandaty, o 29 mniej niż w poprzednich wyborach.
Skomentuj artykuł