Kolejny szczyt Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji

(fot. EPA/SERGEI ILNITSKY)
PAP/ kn

W najbliższą środę planowane jest kolejne spotkanie na szczycie przywódców Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji w Mińsku - poinformował w niedzielę rzecznik niemieckiego rządu. Spotkanie w tzw. formacie normandzkim potwierdził prezydent Rosji Władimir Putin.

Czterej przywódcy - Angela Merkel, Francois Hollande, Petro Poroszenko i Władimir Putin - przeprowadzili przed południem w niedzielę "obszerną telekonferencję" - poinformował rzecznik Steffen Seibert. Uczestnicy rozmowy pracują nad pakietem posunięć w ramach zabiegów o kompleksowe rozwiązanie konfliktu we wschodniej Ukrainie.
Prace mają być kontynuowane w poniedziałek w Berlinie. Celem tych działań jest zorganizowanie w przyszłą środę w Mińsku spotkania na szczycie w formule normandzkiej. Grupa kontaktowa składająca się z przedstawicieli OBWE, Rosji i Ukrainy oraz separatystów zbierze się do środy w Mińsku.
Prezydent Putin potwierdził, że w toku niedzielnej telekonferencji porozumiał się z przywódcami Francji, Niemiec i Ukrainy, iż spotkają się w środę w Mińsku, by przedyskutować plan uregulowania konfliktu w Donbasie.
Wszelako Putin uzależnił to od uzgodnienia kilku aspektów, które - jak to ujął - ostatnio były intensywnie omawiane.
"Chciałbym poinformować, że właśnie zakończyłem rozmowę z kolegami z Kijowa, Berlina i Paryża w tzw. formacie normandzkim. Ustaliliśmy, że postaramy się zorganizować spotkanie w tym samym formacie z udziałem szefów państw i rządów w Mińsku. Będziemy orientować się na środę, jeśli do tego czasu uda się uzgodnić kilka aspektów, które ostatnio były przez nas intensywnie omawiane" - oznajmił prezydent Rosji.
Putin uczynił to w Soczi po spotkaniu z prezydentem Białorusi Alaksandrem Łukaszenką. "Prosiłbym was o pomoc w przeprowadzeniu tego spotkania. Tak jak robiliście to dotychczas, uprzejmie umożliwiając odbycie w Mińsku spotkań na szczeblu eksperckim" - powiedział prezydent Rosji, zwracając się do Łukaszenki. Ten ze swej strony zadeklarował, że Mińsk zorganizuje spotkanie "w imię osiągnięcia spokoju we wspólnym domu".
Tymczasem przebywający na kończącej się w niedzielę 51. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział, że oczekuje, iż przywódcy Rosji, Niemiec, Ukrainy i Francji podejmą podczas spotkania w Mińsku "ważne decyzje" - pisze agencja Reutera.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Kolejny szczyt Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji
Komentarze (4)
A
a-psik
8 lutego 2015, 23:01
"niemiecka gazeta „Süddeutsche Zeitung” napisała wcześniej, że istnieje możliwość przyznania separatystom większego terytorium niż dotychczas rozważano. Niemiecki rząd zaprzeczył tym doniesieniom. „Kwestie terytorialne nie są przedmiotem negocjacji Poroszenki, Hollande’a i Merkel” – stwierdzono w oświadczeniu." [url]http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/francuski-dziennik-cena-pokoju-federalizacja-ukrainy[/url]
PK
putler kaput
8 lutego 2015, 20:44
Skoro putler chce gadać to znaczy, że będzie nowa dostawa sprzętu i wojska dla terrorystów. To taki kod, który się posługuje ten bandzior. Czy to na pradę tak trudno pojąć?
G
grt
8 lutego 2015, 19:32
Niemcy i Francja juz raz pokazały w histori Europy jak sie napada na Polske a teraz pokazauja i daja przyzwolenie Putinowi jak wyrzynać Ukraińców. Ciekawe jakby tak Francuzów i Niemców najechać. Niemieckie i francuskie słowa są gówno warte. Memorandum Budapesztańskie mówi wszystko że to Rosja jest agresorem bo naruszyła suwerenność Ukrainy.  Wynocha Putin z Ukrainy albo czeka cie niespodzianka. Precz Putin złamasie.
AM
adam m.
8 lutego 2015, 18:53
To jest propozycja dla Putina! [url]http://arturprosty.blogspot.com/2015/02/kolejna-porazka-merkel.html[/url]