Kolizja pociągów pod Lozanną, 44 osoby ranne

(fot. EPA/LAURENT GILLIERON)
PAP / slo

44 osoby zostały ranne, w tym cztery ciężko, w czołowym zderzeniu dwóch pociągów na południu Szwajcarii, we francuskojęzycznym kantonie Vaud w poniedziałek wieczorem - podała szwajcarska telewizja publiczna SRF. Brak obecnie doniesień o ofiarach śmiertelnych.

Rzecznik kantonu Vaud Olivier Gaudard powiedział, że jedna osoba musi jeszcze zostać wydobyta z uszkodzonego pociągu.

Na miejscu jest policja, straż pożarna i karetki pogotowia. Portal informacyjny 24heures.ch opublikował zdjęcie, na którym widać pociągi po czołowym zderzeniu, ale wciąż stojące na torach.

Według tego portalu, który podaje jednak mniejszą liczbę rannych - 35 - poważne obrażenia mogli odnieść dwaj maszyniści, a jednego z nich jeszcze nie odnaleziono.

DEON.PL POLECA


Do wypadku doszło w miejscowości Granges-pres-Marnand, ok. 40 km na północ od Lozanny. Zderzyły się dwa składy - jeden jadący z Lozanny, a drugi w jej kierunku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kolizja pociągów pod Lozanną, 44 osoby ranne
Komentarze (3)
D
dudek
30 lipca 2013, 17:52
A tutaj taka ciekawostka dla osób próbujących dorobić przez Internet - http://step2learn.com/kucyk9010/ może wam pomóc :)
29 lipca 2013, 22:32
Gdyby mój wpis miałby być potraktowany jako zarzut wobec kogokolwiek - a intencji takiej nie miałam - to tylko pod adresem mnie samej. Bo tak jakoś złapałam się na tym...
29 lipca 2013, 22:22
Najbardziej przykre jest w tym wszystkim to, że nie ma sposbobu, by okazać zwykłym internetowym wpisem współczucie wszystkim ludziom poszkodowanym w ostatnim czasie. Bo w gruncie rzeczy czy da się nadążyć za tymi karambolami i naturalnymi katastrofami i za ofiarami rozruchów w ostatnim czasie? W ciągu kilku dni: 79 ofiar katastrofy w Hiszpanii; ponad 100 trzęsienia ziemi w Chinach; kolejnych kilkadziesiąt w Afganistanie; kolejnych kilkadziesiąt osób w Iraku; teraz kolejnych 39 we Włoszech. Chyba wczoraj ponad 70 osób w Egipcie. Teraz kolejne...Na szczęście w Szwajcarii bez ofiar. Chyba nie warto już nawet wpisywać czegokolwiek na forum, bo przecież każda z tych śmierci boli tak samo, a głupio mi jest, kiedy widzę, że łatwiej mi jest wpaść w szok z powodu wypadku autokaru niż z powodu trzęsienia ziemi gdzieś daleko w Azji...Niech Bóg przyjmie wszystkich tych, którzy przeszli na drugą stronę do stałego domu, nie tego tymczasowego. A nam niech da łaskę modlitwy, która pamięta o wszystkich, nie tylko o tych, którzy najbliżej, bo w Europie...