Komisja Europejska oczekuje od Polski działań

(fot. PAP/Artur Reszko)
PAP / drr

KE, która wstrzymała wypłatę 957 mln euro z funduszy na drogi, oczekuje od Polski działań: audytu projektów drogowych i wzmocnienia systemu kontroli. Do czasu wyjaśnienia sprawy Komisja nie będzie Polsce refundować wydatków na drogi.

Komisja Europejska zdecydowała w grudniu o wstrzymaniu wypłaty 957 mln euro z funduszy UE na drogi ze względu na informacje o możliwych nieprawidłowościach przy przetargach i o śledztwie ws. m.in. trzech współfinansowanych projektów drogowych, dotyczącym możliwej zmowy cenowej.

Z danych KE wynika, że w obecnej perspektywie budżetowej Polska wykorzystała dotąd 66-70 proc. unijnych środków na drogi w ramach programu Infrastruktura i Środowiska oraz blisko połowę w ramach programu Rozwój Polski Wschodniej, a do wykorzystania ma jeszcze około 4 mld euro.

- W liście (z 21 grudnia) i w trakcie wielu dyskusji, bardzo jasno postawiliśmy sprawę wobec polskich władz w kwestii środków, jakie powinny być podjęte. One odnoszą się do przeszłości i do przyszłości - powiedziała w czwartek polskim dziennikarzom w Brukseli rzeczniczka KE ds. polityki regionalnej Shirin Wheeler.

Co do przeszłości, wyjaśniła, że chodzi o sprawdzenie, czy nie ma podejrzeń, że praktyki, o jakie podejrzany jest m.in. b. dyrektor z GDDKiA były rozpowszechnione. - Jesteśmy zwłaszcza zaniepokojeni kwestiami dotyczącymi przetargów publicznych. W tym zakresie może być wykonana pewna praca, by wzmocnić system. Jesteśmy świadomi, że mają miejsce dyskusje na ten temat, możliwe, że są już prowadzone prace, co daje nam nawet więcej nadziei na znalezienie szybkiego rozwiązania - mówiła rzeczniczka.

Przyznała, że już w 2010 roku były rozmowy z polskimi władzami ws. możliwych nieprawidłowości, "ale dopiero, gdy prokurator założył sprawę, stało się jasne, że naruszenie unijnych zasad jest nie tylko możliwe, ale prawdopodobne".

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego potwierdziło, że KE wstrzymała refundację dwóch transz płatności na kwotę 3,5 mld zł. Jednocześnie wyjaśniło, że dla urzędników KE kwota 4 mld euro to wartość pozostałych do rozliczenia projektów drogowych realizowanych przez GDDKiA. "Strona polska nie przesyłała jeszcze do KE związanych z nimi faktur, więc żadne inne płatności nie zostały wstrzymane. Projekty drogowe są w dalszym ciągu realizowane, a GDDKiA na bieżąco rozlicza się z wykonawcami" - zaznaczyło MRR.

W piątek z KE w Brukseli m.in. o tej sprawie mają rozmawiać ministrowie rozwoju regionalnego i transportu Elżbieta Bieńkowska i Sławomir Nowak.

Z wnioskiem o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu w sprawie wstrzymania przez Komisję funduszy wystąpił klub PiS. Według szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, sprawa pokazuje na słabość administracji i nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków unijnych. Z kolei europosłowie PiS zwrócili się do komisarza ds. polityki regionalnej Johannesa Hahna o wyjaśnienia ws. wstrzymania płatności. Chcą też oficjalnego przedstawienia warunków, jakie musi spełnić Polska, by odmrożono płatności.

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro zapowiedział podjęcie w PE inicjatyw, by wywrzeć presję na Komisję Europejską, by odblokowała fundusze. Jak mówił Ziobro, "nie może być tak, że Polacy poniosą tak drastyczne konsekwencje w wyniku niekompetencji rządu Donalda Tuska" i podkreślał, że choć SP jest świadoma zaniechań rządu w sprawie inwestycji drogowych, to chce zrobić wszystko, co możliwe, by środki przeznaczone na drogi nie przepadły.

Polsce zostało do wykorzystania na drogi ok. 4 mld euro

Polska wykorzystała dotąd 66-70 proc. unijnych środków na drogi w ramach programu Infrastruktura i Środowiska oraz blisko połowę w ramach programu Rozwój Polski Wschodniej. Do wykorzystania na drogi Polska ma jeszcze około 4 mld euro - wynika z danych KE.

Na lata 2007-2013 w ramach programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko Polska ma na projekty drogowe do wykorzystania 11,5 mld euro; z tego na projekty zarządzanie przez GDDKiA przypada 10,3 mld euro. Dotąd Polska wykorzystała 66-70 proc. środków na drogi w ramach całego programu.

Projekty drogowe mogą być też realizowane w ramach programu operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej. Środki UE na drogi w ramach tego programu na lata 2007-2013 wynoszą 697 mln euro, GDDKiA jest beneficjentem 10 projektów. Dotąd wypłacono na drogi z całego programu 315 mln euro.

W związku z podejrzeniami o ustawianie przetargów, Komisja Europejska w grudniu wstrzymała wypłatę refundacji 957 mln euro na projekty drogowe w ramach programów Infrastruktura i Środowisko oraz Rozwój Polski Wschodniej.

KE zapowiedziała w związki z tym, że do czasu wyjaśnienia sprawy i wzmocnienia kontroli nie zrefunduje dalszych wniosków o płatności, jeśli takie wpłyną. Do wykorzystania na projekty drogowe w ramach funduszy na lata 2007-2013 Polska ma jeszcze 4 mld euro (wraz ze wstrzymanymi płatnościami).

We wtorek wieczorem Komisja poinformowała o wstrzymaniu w grudniu wypłaty 3,5 mld zł (ok. 890 mln euro) funduszy UE na projekty drogowe zarządzane przez GDDKiA w ramach programu Infrastruktura i Środowisko oraz Rozwój Polski Wschodniej. Chodziło o trzy projekty: rozbudowę drogi ekspresowej na odcinku Jeżewo-Białystok, przystosowanie do parametrów drogi ekspresowej drogi krajowej nr 8 na odcinku Piotrków Trybunalski-Rawa Mazowiecka oraz o budowę autostrady A4 Radymno-Korczowa. Ponadto zamrożone zostały dwie wnioskowane płatności na łączną kwotę 67,2 mln euro w ramach programu Rozwój Polski Wschodniej.

W piątek z KE w Brukseli m.in. o tej sprawie mają rozmawiać ministrowie rozwoju regionalnego i transportu Elżbieta Bieńkowska i Sławomir Nowak.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Komisja Europejska oczekuje od Polski działań
Komentarze (1)
M
m
31 stycznia 2013, 20:09
pamietacie haslo wyborcze premiera Donalda Tuska "NIE RÓBMY POLITYKI. BUDUJMY POLSKĘ"....oj premier slabo zarzadza