"Konieczny powrót do porozumienia z 21 lutego"

(fot. EPA/MOHAMED MESSARA)
PAP / pz

Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow oświadczył, że dla "trwałej normalizacji" sytuacji na Ukrainie konieczne jest wykonanie porozumienia o uregulowaniu kryzysu z 21 lutego.

Ławrow powiedział to we wtorek wieczorem podczas spotkania z szefową dyplomacji Unii Europejskiej Catherine Ashton w Madrycie. O przebiegu rozmowy poinformowało w środę MSZ FR na swojej stronie internetowej.

Rosyjski minister podkreślił, że "trwała normalizacja sytuacji w tym kraju powinna opierać się na głównych zasadach porozumienia o uregulowaniu kryzysu na Ukrainie z 21 lutego".

Ławrow wyjaśnił, że chodzi o "realizację reformy konstytucyjnej, która uwzględniałaby w pełnej mierze interesy wszystkich bez wyjątku regionów Ukrainy, powołanie rządu jedności narodowej, a także rozbrojenie nielegalnych formacji zbrojnych i usunięcie ich z ulic ukraińskich miast".

Porozumienie to zostało podpisane przez ówczesnego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza i przedstawicieli ówczesnej opozycji pod auspicjami szefów dyplomacji Polski, Niemiec i Francji. W jego negocjowaniu uczestniczył też wysłannik Rosji, który jednak odmówił sygnowania tego dokumentu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Konieczny powrót do porozumienia z 21 lutego"
Komentarze (1)
AK
Andrzej Krakow.pl
5 marca 2014, 08:20
Powtórzę: Jak można mówić poważnie o porozumieniu z 21 lutego, gdy trwa okupacja Krymu, a Janukowycz najpierw naród okradał, potem dla władzy i pieniędzy mordował własnych obywateli, aż w końcu ostatecznie zdradził Ukrainę wzywając obce wojska przeciwko pobratymcom (zdrady dopuściła się też część rosyjskojęzycznej milicji i wojska) Z kolei politycy niektórych  krajów zachodnich  patrząc na tłumienie dążeń wolnościowych narodu Ukraińskiego i tak bezczelną agresję Rosji w stosunku do sąsiada, oblizują ślinę Putina z twarzy i kalkulują, czy aby jakieś ich interesy nie ucierpią na „wtrącaniu się w cudze sprawy” (dotyczy to szczególnie państw gwarantujących Ukrainie bezpieczeństwo terytorialne za pozbycie się głowic jądrowych...) To co wydawało się niemożliwe w 21 wieku właśnie się dzieje, a krótkowzroczne odkładanie właściwych reakcji na takie jawne bezprawie cofa Świat do czasów barbarzyńskich stosunków międzynarodowych gdzie konflikty rozwiązywało się pałkami i wzajemnym wyrzynaniem...