Korea Płn. przygotowuje rakiety ziemia-ziemia

(fot. EPA/JEON HEON-KYUN)
PAP / apio

Stany Zjednoczone oraz Korea Południowa rozpoczęły wspólne manewry. Co na to Phenian? Niedługo po informacji o starcie ćwiczeń, Korea Północna umieściła pociski rakietowe ziemia-ziemia na wyrzutniach na Morzu Żółtym, ostrzegła przy tym, że odpowie na jakiekolwiek przypadki naruszenia jej wód terytorialnych - podał w niedzielę nad ranem polskiego czasu Reuters, powołując się na agencje informacyjne obu Korei.

Powołując się na źródła w południowokoreańskim rządzie, tamtejsza agencja Yonhap doniosła również, że Korea Północna przemieściła swoje rakiety ziemia-powietrze bliżej obszarów położonych przy granicy z południowym sąsiadem.

Wiadomości te nadeszły krótko po rozpoczęciu wspólnych manewrów morskich Korei Południowej i USA na wodach Morza Żółtego, w pobliżu spornej granicy morskiej między obiema Koreami, ok. 150 km na południe od południowokoreańskiej stolicy, Seulu, które są odpowiedzią na wtorkowy ostrzał południowokoreańskiej wyspy Yeonpyeong na Morzu Żółtym przez artylerię Korei Północnej. W jego następstwie zginęły cztery osoby.

Północnokoreański dziennik państwowy "Rodong Sinmun" nie odniósł się jednoznacznie do południowokoreańsko-amerykańskich ćwiczeń w pobliżu spornej granicy morskiej między obiema Koreami. Gazeta dała jednak do zrozumienia, że obydwa państwa powinny natychmiast zakończyć manewry.

"Rodong Sinmun" ostrzegł też w komentarzu, że jeśli Korea Płd. z pomocą USA dopuszczą się kolejnej prowokacji wobec Północy, Seul "nie uniknie znacznych strat militarnych".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Korea Płn. przygotowuje rakiety ziemia-ziemia
Komentarze (3)
W
witek
28 listopada 2010, 14:48
Kim i jego polityka miłości. Ci z południa to dla Kima pewnie takie "moherowe berety". Kim ma swoich przyjaciół w Pekinie a nasz "Kim" ma przyjaciół w Moskwie. W sumie efekt POdobny.
Bogusław Płoszajczak
28 listopada 2010, 13:57
No cóż, skoro rakiety są już na wyrzutniach a działa ustawione blizko granicy to wystarczy jeden "kamikadze" którego konsekwencje nie obchodzą (vide nasz zamachowiec z Łodzi). Już kilka wojen rozpoczęto w ten sposób!
D
Dami
28 listopada 2010, 11:39
Na święta w prezencie dla bliskich sąsiadów wielkiego narodu koreańskiego, od Słońca Korei i Umiłowanego Przywódcy bombki i rakiety typu ziemia-ziemia. Pokaz fajerwerków dla wszystkich wielbicieli komunistycznej idei prawdziwego pokoju światowego.