Kreml kontroluje obieg informacji w mediach

Przywódcy Kremla i jego sojusznicy wypracowali brutalnie skuteczne metody niedopuszczania do tego, by ważne informacje docierały do opinii publicznej (fot. Olga_Dietrich / flickr.com)
PAP / slo

Kreml zamyka usta krytykom, ciągając ich po sądach i odcinając dostęp do telewizji. Media krytycznie nastawione do władz przejmują stronnicy premiera Władimira Putina - donosi środowy "Wall Street Journal Europe".

W okresie poprzedzającym wybory do Dumy w grudniu 2011 roku oraz prezydenckie w marcu 2012 roku kontrola nad obiegiem informacji wyraźnie się uszczelniła - wskazuje dziennik.

"Przywódcy Kremla i jego sojusznicy wypracowali brutalnie skuteczne metody niedopuszczania do tego, by ważne informacje docierały do opinii publicznej" - dodaje "WSJ".

Wcześniej sąd cywilny ukarał Orłowa grzywną za jego wypowiedzi.

DEON.PL POLECA

Trzy główne kanały rosyjskiej telewizji: Kanał 1, Rossija oraz NTV regularnie konsultują się z Kremlem i pomijają tematy "politycznie niepożądane". Przed kamery nie dopuszcza się opozycjonistów, lecz jedynie ekspertów aprobowanych przez rząd.

Opozycjoniści, którzy pojawili się zanim Putin doszedł do władzy (1999 r.), tacy jak Borys Niemcow czy Ludmiła Aleksiejewa, są bardziej znani za granicą niż we własnym kraju. Młodsi wiekiem opozycjoniści nie mają okazji dać się poznać rosyjskiej opinii, ponieważ nie mają dostępu do audycji cieszących się największą oglądalnością.

Obiektem zainteresowania władz są także organizacje pozarządowe. We wrześniu w ramach skoordynowanej akcji dokonano nalotów na biura 40 spośród nich pod pretekstem sprawdzenia ich finansowych rozliczeń.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kreml kontroluje obieg informacji w mediach
Komentarze (2)
W
wicio
6 października 2010, 13:06
A u nas to nie? Tylko patrzeć jak Donald zacznie wsadzać z artykułu 212. POstomuniści wiedzieli jak sie zabezpieczyć wprowadzając ten arykuł. Wybory też są blisko, jak w "bratniej Rosji". <a href="http://www.rp.pl/artykul/63568,335523_Artykul_212__a_wolnosc__slowa.html">www.rp.pl/artykul/63568,335523_Artykul_212__a_wolnosc__slowa.html</a>
T
teresa
6 października 2010, 12:49
Pozostaje Kopciuszek [znaki dymne] i poczta pantoflowa,albo Golden eye z dostępem roomingowym do e-maila no i pseudonimy np. Jawień. Kto opracuje antyGPS?