Krym ogłasza niepodległość i chce do Rosji

(fot. EPA/Hannibal Hanschke)
PAP / drr

W dzień po referendum, w którym przytłaczająca większość mieszkańców Krymu opowiedziała się za wejściem w skład Federacji Rosyjskiej, parlament w Symferopolu przyjął uchwałę o niepodległości Krymu i zwrócił się do władz w Moskwie o przyjęcie w skład FR.

Parlament krymski zwrócił się do Federacji Rosyjskiej o przyjęcie Republiki Krym jako nowego podmiotu o statusie republiki - poinformowano na stronie internetowej parlamentu.

Delegacja władz Krymu udała się w poniedziałek do Moskwy w celu omówienia dalszych kroków.

DEON.PL POLECA

Na poniedziałkowym posiedzeniu parlamentu Krymu szef Rady Najwyższej (parlamentu) Krymu Wołodymyr Konstantinow powiedział, że ukraińskie jednostki wojskowe na Krymie zostaną rozformowane. "Wszystko, co się tu znajduje, bezwzględnie znacjonalizujemy. Jednostki zostaną rozformowane" - powiedział Konstantinow. Oświadczył, że władze Krymu, które w poniedziałek przyjęły uchwałę o niepodległości Autonomii zapewnią całkowitą ochronę granicy państwowej. "W pełni chronimy naszą granicę i wszelkie wynikające na tym tle kwestie będziemy załatwiać drogą rozmów z Kijowem" - powiedział Konstantinow. Oświadczył, że obecnie na przejściach granicznych w paszportach będą wbijane pieczątki "Republika Krym".

Krym zaczyna przestawiać się na rosyjskie warunki

Rada Najwyższa (parlament) Krymu przyjęła w poniedziałek szereg decyzji oznaczających przestawianie się na rosyjskie warunki działania, w tym wprowadziła rubla oraz zapowiedziała przesunięcie strefy czasowej półwyspu.

Rada Najwyższa zdecydowała, że rubel staje się na Krymie oficjalną walutą, a równolegle do 1 stycznia 2016 r. będzie honorowana dotychczasowa waluta ukraińska hrywna.

Ponadto od 30 marca Krym przejdzie na czas moskiewski, co oznacza, że na półwyspie będzie przesunięcie o jedną godzinę do przodu w stosunku do czasu ukraińskiego (a o dwie w stosunku do czasu polskiego). Zmiana ta nastąpi 30 marca o godz. 2.

Nazwę Autonomicznej Republiki Krymu zmieniono na Republikę Krymu. Rada Najwyższa zmieniła też ze skutkiem natychmiastowym swoją własną nazwę na Państwowa Rada Republiki Krymu. Postanowiono również, że napis na herbie Krymu "Rozkwit w jedności" zostanie zmieniony na "Rozkwit w jedności z Rosją".

Szef Rady Najwyższej Władimir Konstantinow oznajmił, że władze niezależnego Krymu zapewnią pełną ochroną granicy państwowej, a na przejściach granicznych będą odtąd wstawiane pieczątki "Republiki Krymu".Premier Krymu Siergiej Aksjonow zapowiedział, że w ciągu dwóch miesięcy zmienią się zasady przekraczania granicy Krymu.

"Przez jakiś czas będzie trwać okres przejściowy. Myślę, że w ciągu dwóch miesięcy te kwestie zostaną dopracowane" - powiedział.

Dodał, że na razie nie ma "punktów kontroli celnej w dosłownym sensie". "W żaden sposób nie utrudniamy przewożenia towarów przez granicę, nie stosujemy procedur celnych" - oświadczył. Zapewnił, że okres przejściowy będzie "dość łagodny", aby przedsiębiorcy zdążyli się dostosować do ustawodawstwa Rosji i zawrzeć nowe umowy.

Również w poniedziałek Rada Miejska Sewastopola na nadzwyczajnej sesji podjęła decyzję o wejściu w skład Rosji jako osobnego podmiotu Federacji - miasta o statusie federalnym.

Szef Rady Koordynacyjnej Sewastopola Aleksiej Czałyj zapowiedział, że symbole władzy ukraińskiej w mieście zostaną zdemontowane. "Nie będziemy zajmować się wandalizmem. Symbole, które są sprzeczne z historią naszego miasta, zostaną odpowiednio zapakowane i wysłane do Kijowa w celu dalszego użytkowania - oznajmił.

W niedzielę w Autonomicznej Republice Krymu odbyło się referendum na temat ewentualnego przyłączenia Krymu do Federacji Rosyjskiej. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 96,77 proc. uczestników plebiscytu.

Zachód nie uznaje wyników referendum. Przygotuje sankcje przeciwko Rosji, która od kilku tygodni okupuje Krym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Krym ogłasza niepodległość i chce do Rosji
Komentarze (3)
19 marca 2014, 00:24
Heloł...Rosja nadal "broni" zagrożonych...Nie ma przyłączenia do federacji wbrew woli Ukrainy. Vladimir Vladimirowicz od Gazu wie, co to znaczy konsekwencja twierdzenia, że to nie rosyjscy żołnierze tam byli... W tym miejscy pragnę wyrazić moją popartą wielomiesięcznymi badaniami opinię. Otóż Vlad Od Gazu nie kłamał. To nie byli rosyjscy żołnierze tam na Krymie przed "referendum". To byli południowoamerykańscy Indianie, którzy najpierw w dłubankach i pirogach przedarli się przez ocean aż do Europy, później ślady niepewne, ale prawdopodobnie wagonami bydlęcymi aż do Europy, później furmankami na wschód, aż na koniec porzucili dzidy i pirogi (które zabrali znad oceanu na wypadek odwrotu) i na e- bay'u zakupili mundury rosyjskie. PO CZYM, UWAGA! zdarli oznakowania kraju i armiii i tym samym przez dłuższy czas podszywali się pod armię rosyjską...Wiecie co, Indianie? Toż to wstyd. Co z was za ludzie! Jak mogliście podbić Krym, a potem sprzedać go Rosji! I to za marne parę bananów i avokado? Wstydzilibyście się.
17 marca 2014, 14:47
Kolejne cuda wyborcze. "13.40 Za przyłączeniem Krymu do Federacji Rosyjskiej głosowało 123% osób z Sewastopola - podaje pravda.com.ua. Jak podaje Euromaidan PR w 2013 roku zarejestrowanych było 385 462 osoby. Wczoraj głos oddało 474 137 osób." Źródło: [url]http://niezalezna.pl/52955-krym-zapowiada-przylaczenie-do-rosji-spolecznosc-miedzynarodowa-nie-uznaje-referendum-nasza-re[/url]
MR
Maciej Roszkowski
17 marca 2014, 13:18
Prawie tak dobrze jak we Froncie Jedności Narodu w PRL