Ksiądz wydalony z kraju za… uruchomienie w nocy kościelnego dzwonu
Władze Kuby zdecydowały o natychmiastowym wydaleniu z kraju ks. Jose Ramireza. Meksykański duchowny wsparł protestujących mieszkańców Hawany, uruchamiając dzwon kościelny podczas nocnej manifestacji zorganizowanej przeciwko przedłużającym się przerwom w dostawach wody i prądu.
Misjonarz był proboszczem parafii na osiedlu Santos Suarez w Hawanie. Uruchomił kościelny dzwon, by dołączyć do protestu, podczas którego demonstranci uderzali łyżkami w garnki, wyrażając w ten sposób swój przeciw wobec trudnej sytuacji na wyspie.
Ks. Ramirez cieszył się wielką sympatią miejscowej ludności. Znany był z licznych akcji charytatywnych. Pomagał seniorom i ubogim a także chorym dzieciom. Jego działalność była doceniania, a jego wydalenie jest dla mieszkańców osiedla kolejnym rozczarowaniem działaniem władz – donosi miejscowe radio Marti.
Protesty te trwają na Kubie od wielu miesięcy, odkąd pojawiły się wielogodzinne problemy z dostarczaniem wody i prądu. W listopadzie miała miejsce rekordowa liczba demonstracji. Według danych Kubańskiego Obserwatorium Konfliktów, było już aż 1326. Mieszkańcy domagają się od rządu skuteczniejszych działań, także w walce z chorobami roznoszonymi przez komary.
Marti/łs
Skomentuj artykuł