Kwiatkowski: nie znamy daty przekazania wraku

(fot. mak.ru)
PAP / psd

Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski rozmawiał w Sankt Petersburgu ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Aleksandrem Konowałowem o dacie przekazania Polsce wraku Tu-154M - poinformował PAP w piątek resort sprawiedliwości.

"Nadal nie znamy konkretnej daty przekazania wraku polskiej stronie, dlatego zabiegałem u ministra Konowałowa, aby stworzyć swoistą +mapę drogową+, dotyczącą tego aspektu" - powiedział Kwiatkowski. Jak podano w komunikacie resortu, "chodzi o to, aby Rosjanie uzupełnili złożoną przez siebie deklarację o szczegółowe informacje: jakie jeszcze badania wraku i inne czynności muszą wykonać, jak długo im to zajmie".

Kwiatkowski zaznaczył, że Konowałow polską propozycję przekaże rosyjskiemu prokuratorowi generalnemu Jurijowi Czajce. "Wszystko po to, abyśmy poza złożonymi deklaracjami, poznali choćby przybliżoną datę przekazania wraku Polsce" - zaznaczył Kwiatkowski.

DEON.PL POLECA

Kontakty ministrów sprawiedliwości obu krajów w tej sprawie mają jednak charakter nieformalnych wniosków, bo zarówno w Rosji, jak i w Polsce obowiązuje analogiczna zasada rozdziału ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego. Kwiatkowski przebywa z wizytą w Rosji od środy.

Prokurator generalny Andrzej Seremet, który w czwartek rozmawiał w Moskwie o śledztwie smoleńskim z prokuratorem generalnym Federacji Rosyjskiej Jurijem Czajką, informował, że na przełomie sierpnia i września do Smoleńska przyjadą polscy specjaliści i żandarmi w celu przygotowania operacji przekazania Polsce wraku samolotu. Dodał, że nie potrafi jeszcze podać daty sprowadzenia szczątków samolotu do Polski. Jak oświadczył, Komitet Śledczy FR prowadzi jeszcze "badania techniczno-lotnicze" wraku Tu-154M.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kwiatkowski: nie znamy daty przekazania wraku
Komentarze (3)
KL
kumpel lumpa
20 maja 2011, 21:17
Biorąc pod uwagę, że od 1 maja Izrael przystąpił do realizacji programu „odzyskiwania mienia żydowskiego” w Europie Środkowej, to może faktycznie szkoda każdej złotówki na inne cele. Antysemici są wśród nas. A co w moim poście było anty-semickiego? Czyżby już samo użycie słowa Izrael, albo przymiotnika "żydowski" podpadało pod paragrafy? Bo chyba nie chodzi ci o program odzyskiwania mienia - o tym pisała nawet GW. A ja piszę, żeby na ten cel oszczędzać pieniądze. Nie przeginasz aby z tym antysemityzmem?
KL
kumpel lumpa
20 maja 2011, 16:00
Z resztą jeżeli wrak samolotu został już zbadany przez polską stronę i rosyjską to po co narażać się na koszty i sprowadzać go do Polski? Biorąc pod uwagę, że od 1 maja Izrael przystąpił do realizacji programu „odzyskiwania mienia żydowskiego” w Europie Środkowej, to może faktycznie szkoda każdej złotówki na inne cele.
KL
kumpel lumpa
20 maja 2011, 14:03
"Wszystko po to, abyśmy poza złożonymi deklaracjami, poznali choćby przybliżoną datę przekazania wraku Polsce" - zaznaczył Kwiatkowski. Kwiatkowski złożył rączki prosząc łzawo choćby o przybliżoną datę. A zrobił Konowałow? (Nie pytam o rączki!)