Łotwa, Litwa i Estonia są bezpieczne

(fot. Christliches Medienmagazin pro / (CC BY-SA 2.0) / flickr.com)
PAP / pk

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapewniła w poniedziałek Łotwę, Litwę i Estonię o solidarności Niemiec w obliczu wzrostu napięć w stosunkach z Rosją z powodu konfliktu ukraińskiego. Podkreśliła też, że zobowiązania NATO istnieją "nie tylko na papierze".

Merkel wypowiedziała się na ten temat w Rydze po rozmowie z premier Łotwy Laimdotą Straujumą. Nawiązując do zaplanowanego na wrzesień szczytu NATO, kanclerz zaakcentowała, że sojusz będzie "znacznie bardziej obecny" na wschodzie swego obszaru. Będzie to polegało m.in. na ćwiczeniach wojskowych. Trzeba stworzyć warunki, umożliwiające w razie konieczności "niezwłoczne reagowanie" - wskazała.

"Absolutnie rozumiem zaniepokojenie ludności w Łotwie, ale także w pozostałych państwach bałtyckich (na Litwie i w Estonii - PAP) oraz w Polsce" - podkreśliła Merkel i zapewniła, że Niemcy są gotowe wnieść swój wkład w zaspokojenie "zrozumiałej i uzasadnionej potrzeby ochrony" ludności krajów Europy Wschodniej. "To nasz obowiązek i obowiązek ten spełnimy" - powiedziała.

Agencja dpa odnotowuje, że Merkel ponownie wypowiedziała się przeciwko bazom wojskowym NATO w Europie Wschodniej. Wskazała na akt regulujący stosunki NATO z Rosją i powiedziała, że "w tej chwili nie chce poza niego wykraczać". Zapewniła zarazem, że podjęte będzie wszystko, co jest możliwe w ramach tego uregulowania.

Premier Łotwy wyraziła opinię, że działania Rosji wobec Ukrainy "zasadniczo zmieniły sytuację Europy w dziedzinie bezpieczeństwa". Podkreśliła, że potrzebna jest "długoterminowa obecność wojskowa" NATO w rejonie Morza Bałtyckiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Łotwa, Litwa i Estonia są bezpieczne
Komentarze (4)
K
Kogi
18 sierpnia 2014, 23:56
Pff, układ z 97 roku to pic na wodę i Putin się z niego jawnie śmieje. Podsyła nam pod granicę Iskandery i wysyła Białorusi wojska które ona rozstawia na granicy z Polską, a w tym czasie Niemcy i reszta nic nie robią żeby utrzymać ten układ i czasem nie zdenerwować Rosji. Bo jakby Polska i inne kraje bałtyckie miały zdolność obronną to Rosja niewątpliwie by się zdenerwowała, czyż nie? W jakim świecie oni żyją? Putin ma w dupie te wszystkie sankcje, ma w dupie NATO, kto wie czy mu na starość jakaś klepka nie wypadła a Merkel razem z resztą chowają się w dziuple, szczerzą zęby i patrzą czy niedźwiedź nie nadchodzi.
H
historyk
19 sierpnia 2014, 00:31
Być może klucz tkwi w (co najmniej) ciekawym życiorysie pani Merkel.
.
...
18 sierpnia 2014, 23:36
Komentarz 1 klasa nic dodacnoc ująć
.
...
18 sierpnia 2014, 20:11
Koń by się uśmiał z tych zapewnień. A prawda jest niestety brutalna - Niemcy do spółki z Rosją znowu usiłują po swojemu przemeblowywać europę, a zwłaszcza nasz region, który dzięki zainstalowaniu Tuska pozostaje całkowicie pozbawiony nawet śladu jakiegokolwiek niezależnego przywództwa.