MAK przekaże kolejne dokumenty ws. Tu-154M

(fot. Elcommendante/flickr.com)
PAP / mik

Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) przekaże we wtorek w Moskwie stronie polskiej kolejne dokumenty dotyczące katastrofy prezydenckiego Tu-154M pod Smoleńskiem. Na razie nie jest do końca jasne, jakie to będą materiały.

Pułkownik Edmund Klich, przedstawiciel Polski akredytowany przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym, informował niedawno, że MAK przygotowuje się do przekazania dwóch dokumentów dotyczących samolotu: instrukcji technicznej i instrukcji użytkowania w locie. Obie znajdowały się na pokładzie rozbitej maszyny.

Nie wiadomo natomiast, czy wśród tych materiałów będzie też książka eksploatacyjna Tupolewa, zawierająca zapis przeglądów i napraw samolotu. Wiceprzewodniczący MAK Oleg Jermołow potwierdził w zeszłym miesiącu, że książka ta znajduje się w Komitecie. Zapowiedział wówczas, że pozostanie tam do końca badań.

Dokumenty z Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego trafią do Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego w Warszawie, która niezależnie od MAK oraz prokuratur obu krajów wyjaśnia przyczyny i okoliczności katastrofy polskiego samolotu. Jej pracami kieruje minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller.

DEON.PL POLECA

W lipcu Klich wystosował pismo do władz Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego, w którym zwrócił się o udostępnienie różnych materiałów z postępowania MAK. W sierpniu ponowił swój wniosek. Prosił m.in. o dokumentację lotniska w Smoleńsku, raport z oblotów technicznych tego lotniska, zapis rozmów z wieży kontroli lotów w dniu katastrofy i protokoły przesłuchań świadków.

Odpowiadając na pierwsze z pism Klicha, Międzypaństwowy Komitet Lotniczy wyjaśnił, że nie zawsze wszystko może mu udostępnić, gdyż lotnisko w Smoleńsku jest wojskowe, więc tego rodzaju kwestie muszą być uzgadniane z wojskiem.

Miller oświadczył w ubiegłym tygodniu, że materiały, które kierowana przez niego komisja dotychczas otrzymała z Moskwy, nie są jeszcze kompletną dokumentacją z Rosji. Szef MSWiA wyjaśnił, że chodzi przede wszystkim o dokumenty dotyczące lotniska w Smoleńsku.

W katastrofie tupolewa pod Smoleńskiem 10 kwietnia zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria. Polska delegacja leciała do Katynia na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę mordu NKWD na polskich oficerach.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

MAK przekaże kolejne dokumenty ws. Tu-154M
Komentarze (5)
W
wicio
21 września 2010, 08:50
Alonzo widzi wszystko takie jakie było 30 lat temu. On wszystko wie bo był w egzekutywie i w komisji rewizyjnyjnej POP która orzekła że wszystkiemu winna jest "Solidarność" bo zupa była nie słona.
KM
Karol Marciniak
21 września 2010, 08:43
ALonzo, Istnieje "niezależna komisja do badania katastrof lotniczych". W Rosji istnieje coś takiego niezależnego? Naprawdę? No to mamy problem.Jeden z nas nie widzi rzeczywistości taką jaką jest.
C
cynik
21 września 2010, 08:41
Co Ty chrzanisz, Karol! Sugerujesz, że Rosja nie współpracuje, czy co? Poprosiliśmy o zabezpieczenie wraku TU 154 M i będzie zabezpieczony - tak szybko jak to tylko możliwe....
A
ALonzo
21 września 2010, 08:39
GW z 20 lipca 2010: 1. "(...)Najpóźniej w sierpniu do Polski powinny trafić rosyjskie protokoły oględzin i sekcji zwłok ofiar katastrofy w Smoleńsku - powiedział szef resortu sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski po rozmowach ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Aleksandrem Konowałowem.(...)" 2. Ławrow 2 tygodnie temu obiecywał kilkaset tysięcy dokumetów w sprawie katastrofy. A dziś się dowiadujemy, że Rosja dziś przekaże ostatnią partię dokumentów, które będa głownie dotyczyły aspektu technicznego tej katastrofy. Kto kogo robi w balona... Sam siebie robisz, bo w Polsce istnieje rodział prokuratury od ministestwa sprawiedliwości. Zeby było jeszcze trudniej istnieje cos takiego jak niezależna komisja do badania katastrof lotniczych.
KM
Karol Marciniak
21 września 2010, 08:35
GW z 20 lipca 2010: 1. "(...)Najpóźniej w sierpniu do Polski powinny trafić rosyjskie protokoły oględzin i sekcji zwłok ofiar katastrofy w Smoleńsku - powiedział szef resortu sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski po rozmowach ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Aleksandrem Konowałowem.(...)" 2. Ławrow 2 tygodnie temu obiecywał kilkaset tysięcy dokumetów w sprawie katastrofy. A dziś się dowiadujemy, że Rosja dziś przekaże ostatnią partię dokumentów, które będa głownie dotyczyły aspektu technicznego tej katastrofy. Kto kogo robi w balona...