Melania Trump: nie cierpię widoku dzieci rozłączonych ze swoimi rodzicami na granicy kraju
Żona prezydenta Trumpa rzadko się wypowiada w tematach dotyczących polityki lub reguł dotyczących funkcjonowania w społeczeństwie amerykańskim. Postanowiła jednak zabrać głos w ważnej dla niej sprawie.
O zdaniu Melanii Trump na temat polityki migracyjnej swojego męża poinformowała jej rzeczniczka prasowa, Stephanie Grisham. Najważniejszym zdaniem, które zostało podane dalej, jest to, że pierwsza dama USA "jest przeciwna rozdzielaniu dzieci i ich rodzin". Wyraziła także nadzieję, że Republikanie i Demokraci będą w stanie wspólnie wypracować pomyślną reformę migracyjną.
Stephanie Grisham powiedziała także CNN, że Melania Trump rozumie, że USA są krajem, w którym wszelkie prawo musi być przestrzegane, ale jednocześnie krajem, w którym rządzi się z sercem.
Obecna polityka administracyjna Donalda Trumpa nie wpuszcza do kraju żadnego dorosłego człowieka bez odpowiedniego na to zezwolenia, a jeżeli ktoś zostanie złapany na próbie nielegalnego przekroczenia granicy, jest sądzony według restrykcyjnego prawa federalnego. Jeżeli ktoś próbował przez granicę przedostać się z dzieckiem, jest od niego oddzielany, bez jasnej procedury powrotu tego dziecka do rodziny. Istnieją telefony kryzysowe, które mogą pomóc w śledzeniu, gdzie znajduje się dziecko, jednak jest to ostatecznie bardzo utrudnione.
W zeszłym tygodniu w senacie USA Demokraci wprowadzili prawo, które zezwala na rozdzielenie dziecka z rodzicami, tylko jeśli było powiązane z przemytem, było wykorzystywane, lub jeśli sąd zdecyduje, że będzie to w interesie dobra dziecka.
Donald Trump w tym tygodniu napisał tweeta o tym, że to błąd Demokratów spowodował wprowadzenie takiego prawa, które zezwalało na rozdzielanie rodzin na granicy. Wini ich, za obecną sytuację oraz za to, że na strażników granicznych została przerzucona decyzja o rozdzielaniu dzieci. Wskazuje także, że to Demokraci nie szukają wspólnego stanowiska.
Według ostatnich danych przekazanych przez Jonathana Hoffmana z Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego USA, po wprowadzeniu prawa zera tolerancji migracyjnej przez prokuratora generalnego USA Jeffa Sessionsa około 2000 rodzin rozstało rozdzielonych na granicy.
Skomentuj artykuł