Merkel apeluje do Rosji ws. Aleppo

(fot. PAP/EPA/BERND VON JUTRCZENKA)
PAP/ ed

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaapelowała w piątek do władz Rosji, by wykorzystując swój znaczący wpływ na syryjski reżim, położyły kres "strasznej sytuacji" w Aleppo, na północnym zachodzie Syrii.

Szefowa rządu w Berlinie podkreśliła, że prawo międzynarodowe nie daje podstaw do bombardowania szpitali, a Moskwa powinna pomóc w zakończeniu przemocy w pogrążonej w wojnie domowej Syrii.

We wrześniu, krótko po załamaniu się tygodniowego rozejmu, armia syryjska, wspierana przez szyickie milicje i rosyjskie lotnictwo, rozpoczęła nową ofensywę w celu odbicia wschodnich dzielnic Aleppo z rąk zbrojnej opozycji. Nowy etap działań zbrojnych objął jedne z najcięższych bombardowań tego miasta w ponad pięcioletniej historii syryjskiego konfliktu.

Rzecznik rządu Steffen Seibert zaapelował w piątek w imieniu Niemiec do Rosji i Iranu, kluczowych sojuszników syryjskiego prezydenta, by dzięki swoim wpływom powstrzymały eskalację przemocy w tym kraju oraz doprowadziły do dostarczenia pomocy humanitarnej cywilom.

DEON.PL POLECA

Zapytany na konferencji prasowej, czy rząd Niemiec popiera nałożenie sankcji na Rosję za działania zbrojne w Syrii, Seibert oświadczył, że należy rozważyć wszystkie możliwości, ale wypracowanie rozejmu jest dla Berlina sprawą o najwyższym priorytecie.

"Szczególnie Rosja i Iran mają obowiązek wykorzystania swego wpływu na reżim Asada, by powstrzymać narastanie przemocy i cierpnie ludności cywilnej" - powiedział rzecznik.

Wcześniej w piątek szef komisji spraw zagranicznych Bundestagu, wpływowy poseł współrządzącej CDU Norbert Roettgen, na łamach dziennika "Sueddeutsche Zeitung" obarczył Rosję współodpowiedzialnością za zbrodnie wojenne w Syrii i opowiedział się za nowymi sankcjami wobec Moskwy. Jego zdaniem sankcje wobec Rosji nie przyniosą szybkich rezultatów, jednak prezydent tego kraju Władimir Putin z pewnością "uwzględni je w swoich kalkulacjach".

Od 2014 roku wobec Rosji obowiązują sankcje nałożone przez Unię Europejską w związku z aneksją Krymu i wspieraniem przez Moskwę separatystów w Donbasie, na wschodzie Ukrainy.

Rzecznik MSZ Niemiec Martin Schaefer mówił w środę w Berlinie, że nie ma żadnych konkretnych propozycji sankcji wobec Rosji w związku z jej działaniami w Syrii; zdaniem kierowanego przez SPD resortu spraw zagranicznych konfliktu w Syrii nie da się rozwiązać bez udziału Rosji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Merkel apeluje do Rosji ws. Aleppo
Komentarze (1)
MR
Maciej Roszkowski
7 października 2016, 17:00
Jakby Putin chjciał "położyć kres" to już by to zrobił. Jakby chciał znać opinię p. Merkel, to by ją zapytał. Jakby p. Merkel chciała twardo zareagować to może to zrobić, dlaczego nie robi? Typowa polityczna PRowska zagryqwka  publiczkę.