Merkel: NIE adopcji dzieci przez gejów

(fot. EPA/CLAUS LANGER)
Jacek Lepiarz / PAP / slo

Sprzeciw kanclerz Niemiec Angeli Merkel wobec przyznania parom homoseksualnym pełnego prawa do adopcji dzieci wywołał we wtorek, niespełna dwa tygodnie przed wyborami, falę krytyki nie tylko ze strony opozycyjnej SPD, lecz także koalicjanta CDU - liberalnej FDP.

- Mówię otwarcie - nie wniosę pod obrady parlamentu projektu ustawy wprowadzającej pełne prawo do adopcji - powiedziała Merkel w poniedziałek wieczorem podczas dyskusji z wyborcami w studiu pierwszego programu telewizji publicznej ARD.

- Mówiąc szczerze, mam problem z całkowitym równouprawnieniem w tym zakresie - zaznaczyła pani kanclerz, wyjaśniając, że nie jest pewna, czy jest ono do pogodzenia z dobrem dziecka. Pozostawmy tę sprawę otwartą - powiedziała uczestnikowi dyskusji, który zadał pytanie.

DEON.PL POLECA

Główny rywal Merkel do fotela kanclerza, kandydat SPD Peer Steinbrueck opowiedział się we wtorek za całkowitym zrównaniem prawa do adopcji par homoseksualnych z małżeństwami tradycyjnymi. - Wyobrażenia o życiu są w XXI wieku bardziej kolorowe niż w przeszłości - mówił. Jak podkreślił, ma wśród znajomych dwie pary lesbijskie, które otaczają dzieci taką samą miłością jak pary heteroseksualne.

Sekretarz generalna SPD Andrea Nahles zarzuciła Merkel dyskryminowanie homoseksualistów.

W podobnym tonie wypowiedział się sekretarz generalny FDP Patrick Doering. - CDU powinna wreszcie zdjąć z oczu klapki i pogodzić się z rzeczywistością - oświadczył. Przypomniał, że liberałowie domagają się całkowitego zrównania praw homoseksualistów, w tym także "oczywiście" prawa do adopcji.

Wypowiedź szefowej rządu skrytykowały ostro związki reprezentujące gejów i lesbijki. - Pani Merkel świadomie ustawia się na pozycji kolidującej z konstytucyjną zasadą równości - powiedziała przewodnicząca niemieckiego Stowarzyszenia Lesbijek i Gejów.

Kierowana przez Merkel Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU) jest podzielona w sprawie praw dla homoseksualistów. Szefowa rządu hamuje inicjatywy legislacyjne mające na celu rozszerzenie tych praw, czekając na decyzje Federalnego Trybunału Konstytucyjnego. W tym roku sędziowie TK dwukrotnie uznali skargi obywateli domagających się przyznania gejom nowych praw za uzasadnione, rozszerzając uprawnienia do adopcji i umożliwiając związkom partnerskim wspólne rozliczanie podatków. Poza CDU i jej bawarskim partnerem CSU wszystkie pozostałe reprezentowane w Bundestagu partie - SPD, Zieloni, FDP i Lewica - popierają całkowite zrównanie praw.

Kwestia adopcji dzieci przez pary homoseksualne jest jednym z niewielu tematów, w których Merkel twardo broni konserwatywnego stanowiska. W innych sprawach, w tym służby wojskowej, energii atomowej czy płacy minimalnej, szefowa rządu przeforsowała, często wbrew woli dużej części swej partii, postulaty opozycji.

Jednopłciowe związki partnerskie zalegalizowano w Niemczech w 2001 roku. Od tego czasu pary homoseksualne wywalczyły sobie wiele przywilejów, m.in. prawo do dziedziczenia. Pełne prawo do adopcji dzieci pozostaje punktem spornym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Merkel: NIE adopcji dzieci przez gejów
Komentarze (6)
MR
Maciej Roszkowski
14 lutego 2014, 21:35
Może jednak otrzeźwienie?
25 września 2013, 15:47
@równia pochyła Ty się lepiej módl, żeby u nas do tego wszystkiego stopniowo nie doszło. Na razie szczęśliwie jesteśmy zapyziałym i ciemnym betonem Jewropy, ale przepychanie chorego prawa wszystkimi mysimi dziurami ciemną nocą trwa.
D
dbfdn
25 września 2013, 15:08
Merkel przed wyborami chciala zdobyć najstarszych wyborców i tyle, a po wyborach po chrześcijansku zatwierdzi adopcję  tak jak wcześniej ichni chrzescijanie zatwierdzili aborcję
RP
równia pochyła
25 września 2013, 11:07
Niemcy rok 2022: konserwatywna CDU sprzeciwiła się uchwaleniu ustawy o związkach pedofilskich, liberałowie, zieloni i SPD uznali stanowisko konserwatystów za skandaliczne i sprzeczne z konstytucją, rzecznik SPD stwierdził że takie stanowisko cofa Niemcy do czasów średniowiecza i świat w drugim dziesięcioleciu XXI wieku jest o wiele bardziej bombowy i odlotowy niż w przeszłości Niemcy rok 2033:stanowisko CDU w sprawie dopuszczalności zoofilii jest zbyt konserwatywne , stosunki z gryzoniami nie mogą podlegać tak ostrym restrykcjom stwierdził rzecznik SPD Niemcy rok 2043:nekrofilia może być pod pewnymi warunkami dopuszczalna stwierdził przywódca CDU, to konserwatywne stanowisko..... Niemcy rok 2053: ???????
10 września 2013, 21:54
Popieram stanowisko pani Merkel, trochę mi szkoda, że pozostawiające miejsce na dyskusję jeszcze, chociaż to wynika pewnie raczej z usiłowania zachowania równowagi na scenie politycznej, a nie ma w tym uszczypliwości. Łatwiej "na chłodno" oceniać politykę kraju sąsiedniego, niż własnego. Ciekawi mnie też, jakie zdanie w tej kwestii ma przeciwnik polityczny.  Podpisuję się pod słowami przedmówcy - pani Merkel, niech pani wytrzyma te naciski.
A
Andrzej
10 września 2013, 21:18
pani Merkel, niech pani wytrzyma te naciski. Powodzenia